Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Lechem Poznań a GKS Katowice wybrzmi w niedzielę, 5 października o 17:30. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala ze Śląska.
W niedzielne popołudnie na obiekcie w Katowicach dojdzie do 47. ligowego meczu pomiędzy obiema drużynami. Bilans tych starć jest dosyć wyrównany, bowiem Niebiesko-Biali wygrali osiemnaście bezpośrednich spotkań, padło trzynaście remisów, a piętnaście razy lepsi okazali się nasi rywale z Katowic. Liczba bramek również jest minimalnie po naszej stronie - lechici w historii ligowych potyczek obu ekip strzelili 58 goli, tracąc ich przy tym 55.
- Skala drużyn w ekstraklasie, które zajmują czołowe miejsca jest ogromna. Lech Poznań to mistrz Polski i chociaż każdy może wygrać z każdym w polskiej lidze, to trzeba mieć świadomość przeciwko komu się gra i jaki stan personalny posiada dany zespół. Nasz rywal ma ogromny potencjał i trzeba zdawać sobie sprawę, że przyjeżdża bardzo mocna ekipa. A to co się dzieje w tabeli, nie chcę tego analizować, bo najważniejsze jest dla mnie to, gdzie my się znajdujemy i każde punkty są dla nas ważne - mówi trener GKS Katowice, Rafał Górak.
Nasz najbliższy rywal plasuje się obecnie na 16. miejscu w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy i traci siedem punktów do Kolejorza, ale należy tutaj pamiętać, że lechici mają do rozegrania jeszcze zaległe spotkanie z Piastem Gliwice. Wszystko przez udział Niebiesko-Białych w rozgrywkach europejskich pucharów.
Patrząc na ekstraklasową tabelę to widać, że od początku sezonu katowiczanie lepiej radzą w spotkaniach domowych, bowiem z delegacji przywieźli zaledwie jedno "oczko" i legitymują się bilansem jednego remisu oraz czterech porażek. Z kolei przed własną publicznością odnieśli zwycięstwa z Radomiakiem (3:2) oraz Arką Gdynia (4:1), a także podzielili się punktami z Zagłębiem Lubin (2:2). Teraz zagrają z Kolejorzem, czyli drużyną, która - licząc wszystkie rozgrywki - nie przegrała jeszcze wyjazdowego starcia.
- Lech to drużyna powtarzalna, która gra dobrze w piłkę, chce rozgrywać, dominować. Grają o mistrzostwo Polski, więc muszą grać ofensywnie, bo remisy ich nie zadowalają i u nas również będzie podobnie. To jest dobre, bo powinniśmy mieć w Katowicach otwarte spotkanie, my też chcemy punktować i zacząć wygrywać. Potrzebujemy do tego serii, od jakiegoś meczu trzeba zacząć - dodaje pomocnik GKS-u, Bartosz Nowak.
To teraz krótko o sytuacji zdrowotnej naszego rywala. Trener Górak w spotkaniu z Lechem nie będzie mógł skorzystać z trzech zawodników. Aleksander Paluszek zerwał więzadła w prawym kolanie podczas sparingu z Górnikiem Zabrze we wrześniu 2025 roku i przechodzi kilkumiesięczną rehabilitacją. Z kolei Mateusz Marzec w ostatnich dniach przeszedł zabieg w prawym stawie kolanowym i rozpoczyna walkę o powrót na boisko. Z urazem zmaga się również podstawowy bramkarz - Dawid Kudła.
Nieobecni: Dawid Kudła, Mateusz Marzec, Aleksander Paluszek
Występ pod znakiem zapytania: brak
Pauzujący: brak
R, P, P, W / 1:1, 0:3, 0:2, 3:2
Zapisz się do newslettera