Wszyscy ofensywni piłkarze z wyjściowej jedenastki Lecha Poznań w meczu 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Lechią Gdańsk dołożyli do wygranej konkret w postaci gola bądź asysty. Dla każdego z kwartetu Mikael Ishak, Dino Hotić, Adriel Ba Loua i Afonso Sousa była to na swój sposób szczególna "liczba".
Nie sposób nie zacząć od kapitana Kolejorza, który na starcie rozgrywek błyszczy skutecznością. Licząc ostatni mecz ubiegłego sezonu, Szwed może pochwalić się passą czterech ligowych spotkań z co najmniej jednym trafieniem. To dla niego najdłuższa seria od wyjątkowego okresu, bo końcówki sezonu mistrzowskiego 2021/22. Ishak zaliczył w niedzielę dziesiąty dublet w niebiesko-białych barwach, a ten pozwolił mu wyprzedzić Christiana Gytkjaera i z 56 bramkami w lidze zameldować się na czele klasyfikacji najskuteczniejszych zagranicznych piłkarzy Lecha na tym szczeblu. Łącznie w koszulce z kolejowym herbem 31-letni napastnik ma na koncie 73 gole, czyli o zaledwie trzy mniej od czwartego najlepszego strzelca w historii klubu, Janusza Gogolewskiego.
Mikael Ishak (@LechPoznan) to pierwszy zawodnik, który strzelał gole w każdym z 3 pierwszych meczów sezonu @_Ekstraklasa_ od 2020/2021.
— Wojtek Bajak (@WoBaj) August 3, 2024
Mikael Ishak 2024/25: #LPOGÓR - 1, #WIDLPO - 1, #LPOLGD - 2
---
Tomas Pekhart 2020/21: 2+1+1
Mikael Ishak 2020/21: 1+1+2
Sporo powodów do zadowolenia po pierwszych trzech kolejkach tej kampanii ma również Dino Hotić. Po tym, gdy Bośniak dwukrotnie dawał impuls swojej drużynie z ławki trener Niels Frederiksen dał mu szansę występu od początku, a skrzydłowy odwdzięczył się za to asystą przy bramce na 1:0 oraz sam podwyższył prowadzenie po nieco ponad pół godzinie. Filigranowy zawodnik pokonał bramkarza Lechii strzałem głową i było to dla niego nie tylko ukoronowanie udanego startu kampanii, ale i drugie tego typu trafienie w Kolejorzu.
Ładnym dośrodkowaniem w tej sytuacji popisał się Adriel Ba Loua, który na "liczbę" z przodu czekał od początku rundy wiosennej i meczu z Zagłębiem Lubin (2:0). Gol na 2:0 z Lechią wieńczyła "główka" Hoticia, ale w tej akcji wziął udział cały wymieniony na wstępie kwartet: piłką przed centrą Iworyjczyka podzielili się bowiem jeszcze Ishak z Afonso Sousą. Portugalczyk swój dobry występ okrasił asystą jeszcze przed zejściem do szatni, dopadając do świetnego zagrania Michała Gurgula i następnie obsługując kapitana Kolejorza. Pomocnik zaliczył tym samym pierwsze ostatnie podanie od jesieni ubiegłego roku, a mianowicie derbów z Wartą.
Next matches
Saturday
19.10 godz.20:15Recommended
Subscribe