Lech Poznań zremisował 2:2 z Motorem Lublin w meczu 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Chcieliśmy zwyciężyć w tym spotkaniu, ale od początku nie byliśmy wystarczająco dobrzy i tak naprawdę to sami pokrzyżowaliśmy sobie sami plany tym, że tak źle weszliśmy w ten mecz. Po dwudziestu minutach było już 0:2, co było katastrofą. Wprawdzie udało się wrócić do meczu, jednak ciężko wygrać spotkanie, kiedy tak źle wchodzi się w spotkanie. Nie można tak grać, a potem gonić wynik. Ciężko myśleć o wygranej, jeśli tak źle się zaczyna mecz.
Jeśli chodzi o zmianę Luisa Palmy, to w przerwie zgłosił nam, że nie czuje się najlepiej. Tym było podyktowane to, że musiał opuścić boisko.
- W pierwszych 20 minutach na boisku była tylko jedna drużyna – Motor Lublin. Potem zaczęliśmy kontrolować to spotkanie i strzeliliśmy dwa gole. To nie wystarczyło, bo mecz trwa 90 minut, a nie 70. Znowu popełniamy błędy, przez co nie wygrywamy kolejnej rywalizacji na własnym stadionie. Musimy to przeanalizować, zobaczyć co możemy zrobić lepiej i przygotować się na czwartkowe spotkanie w Madrycie.
- Pierwsze minuty były dla nas wszystkich bardzo rozczarowujące. Nie graliśmy tak, jak tego oczekiwaliśmy. Potem wróciliśmy do tego meczu, kreowaliśmy swoje sytuacje, żeby strzelić trzeciego gola i wygrać. Nie udało nam się to i czujemy spore rozczarowanie, bo początkowe 20 minut zdecydowało, że nie zdołaliśmy zdobyć dzisiaj trzech punktów.
Next matches
Thursday
06.11 godz.21:00
Rayo Vallecano
Lech Poznań
Sunday
09.11 godz.20:15
Arka Gdynia
Lech Poznań
Recommended
Subscribe