W 21. kolejce PKO Ekstraklasy Lech Poznań pewnie pokonał na własnym stadionie Raków Częstochowa 3:0 (0:0). Oto jak to spotkanie skomentowali trenerzy obu zespołów.
Pierwszy mecz po okresie przygotowawczym zawsze jest niewiadomą. Tym bardziej w naszym przypadku, bo odeszli od nas ważni piłkarze, kontuzję złapał podstawowy prawy obrońca, a nie zdążyliśmy uzupełnić tych pozycji. Pierwsze minuty były słabsze w naszym wykonaniu. W miarę upływu czasu zaczęliśmy łapać odpowiedni rytm. Jednak Raków był bardzo dobrze zdyscyplinowany i na pewno zabierze jeszcze punkty niejednemu faworytowi. W przerwie uczulałem chłopaków, żeby przyspieszyć grę i żeby szukali prostopadłych podań. Po pierwszej bramce nasz młody zespół złapał wiatr w żagle. Cieszy to zwycięstwo i cieszą debiuty młodych piłkarzy. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ale nie popadamy w żaden huraoptymizm. Zaczynamy przygotowania do trudnego meczu z Cracovią, którzy też charakteryzują się taką dyscypliną jak Raków.
Przede wszystkim chcę podziękować swojej drużynie za walkę i zaangażowanie. Również dziękuję za dyscyplinę taktyczną do starty bramki. W mojej opinii do tego momentu graliśmy tak jak chcieliśmy. Robiliśmy swoją robotę. Nie będę komentował tego co się działo później. Po prostu gratuluję swoim piłkarzom i licznie zgromadzonym w sektorze kibicom naszego klubu. Mam nadzieję, że Lech nie będzie dzisiaj narzekał na sędziowanie, np. ze względu na sytuację przy drugiej bramce.
Rayo Vallecano
Lech Poznań
Arka Gdynia
Lech Poznań
Zapisz się do newslettera