Zawodnicy Lecha Poznań w czwartkowe popołudnie wrócili do treningów. W drużynie nie ma poważniejszych urazów, przez co w pierwszych zajęciach po urlopach wzięło udział większość piłkarzy. Nieobecni wrócą natomiast najpóźniej do początku lipca.
25 dni trwały urlopy większości zawodników Lecha Poznań po zdobyciu dziewiątego w historii mistrzostwa Polski. Niebiesko-Biali w czwartek pojawili się przy Bułgarskiej, gdzie przechodzili badania, a następnie odbyli krótkie zajęcia na boisku. Do stolicy Wielkopolski trochę później wrócą natomiast Daniel Håkans, Ali Gholizadeh, Bartosz Mrozek, Antoni Kozubal, Michał Gurgul oraz Filip Szymczak, którzy z powodów zdrowotnych lub reprezentacyjnych dostali od sztabu szkoleniowego trochę więcej czasu na odpoczynek.
W czwartek i piątek na boisku treningowym nie oglądaliśmy również Afonso Sousy. Portugalczyk leczy aktualnie infekcję ucha i będzie do dyspozycji trenera od poniedziałku.
- Powiedziałbym, że zawodnicy są w lepszej formie niż na koniec poprzedniego sezonu. Większość piłkarzy wróciła do zdrowia, oczywiście są jakieś drobne urazy, problemy, ale większość będzie gotowa do rywalizacji. Jest zatem znacznie lepiej niż miesiąc temu – mówi trener Niels Frederiksen.
Zapisz się do newslettera