Po zwycięstwie odniesionym w okręgowym Pucharze Polski nad rezerwami TPS Winogrady piłkarze Oldbojów Lecha Poznań podkreślali radość z możliwości spotkania dawnych kolegów z boiska. Zgodnie zaznaczyli, że młodzi piłkarze drugiej drużyny rywali mogą się od nich wciąż wiele nauczyć, ale przyznali, że szczególnie w pierwszej połowie nie było im łatwo w tym starciu.
Po to się spotykamy, żeby jeszcze dla przyjemności pokopać z dawnymi kolegami. Nie zawsze jest na to czas, więc tym bardziej nas każda taka okazja cieszy. Pokazaliśmy młodzieży, że jeszcze może się nieco od nas nauczyć. Dzisiaj było tak, że trochę stawiali nam opór, ale z reguły tak jest z takimi zespołami, że trzeba je przede wszystkim napocząć, a później już idzie łatwiej. Myślę, że na ten dzisiejszy awans w pełni zasłużyliśmy.
Dużo frajdy mamy przede wszystkim z tego, że udało nam się dziś wszystkim spotkać. Na co dzień pracujemy, każdy czymś się zajmuje, więc tego czasu nie ma tak dużo, jak kiedyś. Młodość ma swoje prawa, chłopcy też mieli kilka swoich sytuacji, biegali dobrze, ale do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć. Ja mam takie powiedzenie, że pewnych rzeczy się nie kupi i jeśli się coś już ma i wyuczy za młodu, to całe życie będzie się to miało.
Wiedzieliśmy, że młodzi będą chcieli pohasać i dużo pobiegają. Chcieliśmy wygrać bez kontuzji i to było dla nas po wakacjach najważniejsze. Jesteśmy szczęśliwi, wygraliśmy to spotkanie, obyło się bez urazów. Chcielibyśmy w tym pucharze zajść jak najdalej, bo cieszy nas to, że możemy się spotkać i pograć razem jako Lech Poznań. Oby nam tego zdrowia jak najdłużej wystarczyło.
Zapisz się do newslettera