Po dzisiejszym treningu doszło do pojedynku piłkarskiego pomiędzy dwoma ośmioosobowymi zespołami. Naprzeciw siebie stanęły drużyny złożone ze sztabu szkoleniowego Lecha Poznań i piłkarzy Kolejorza, które rywalizowały w systemie 2x10 minut.
Po dzisiejszym treningu doszło do pojedynku piłkarskiego pomiędzy dwoma ośmioosobowymi zespołami. Naprzeciw siebie stanęły drużyny złożone ze sztabu szkoleniowego Lecha Poznań i piłkarzy Kolejorza, które rywalizowały w systemie 2x10 minut.
W skład ekipy sztabowców weszli asystenci trenera Tomasz Rząsa i Dariusz Żuraw, trener przygotowania fizycznego Andrzej Kasprzak, masażysta Marcin Lis, menadżer zespołu Dariusz Motała, specjalista ds. suplementacji Maciej Smuniewski oraz Łukasz Trałka i Jasmin Burić.
Naprzeciw nich stanęli Krzysztof Kotorowski, Hubert Wołąkiewicz, Barry Douglas, Szymon Drewniak, Darko Jevtić, Muhamed Keita, Zaur Sadajew i Maciej Gostomski, który tym razem nie strzegł dostępu do bramki, a zagrał w polu.
Do przerwy piłkarze prowadzili 1:0 po golu Wołąkiewicza. Hubert trafił do siatki tuż przed ostatnim przed przerwą gwizdkiem sędziego. Obowiązki rozjemcy pełnił trener bramkarzy Andrzej Krzyształowicz, któremu na linii pomagał jeszcze analityk Jacek Terpiłowski.
W drugiej odsłonie sztabowcy wyrównali po bramce Lisa, jednak piłkarze odpowiedzieli trafieniami Wołąkiewicza oraz Douglasa i zrobiło się 3:1. Kontaktową bramkę strzelił jeszcze Trałka, jednak na wyrównanie nie starczyło już czasu.
Tym bardziej, że spotkanie skończyło się dwie minuty wcześniej ze względu na kontuzję Jevticia. Twardej walki nie brakowało, a jej ofiarą padł właśnie wychowanek szwajcarskiego FC Basel, który ucierpiał podczas zderzenia. Na szczęście nie stało się nic poważnego, jednak gra nie była już kontynuowana.
Lech Poznań
FC Lausanne Sport
Zapisz się do newslettera