2019-02-07 09:01 Jakub Ptak

Ostatni raz "Lewego"

Piątkowy mecz Lecha Poznań z Zagłębiem Lubin rozpocznie wiosenne zmagania przy Bułgarskiej w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy. We wspomnieniach wracamy jednak do spotkania pomiędzy obiema drużynami kończącego sezon 2009/10. Było to szczególne starcie dla Roberta Lewandowskiego, który po raz ostatni zdobył wtedy bramkę w niebiesko-białych barwach.

Rywalizacja o mistrzostwo Polski w sezonie 2009/10 okazała się niezwykle zacięta. Dość powiedzieć, że jeszcze w 90. minucie przedostatniej kolejki, ledwie o krok od mistrzostwa była krakowska Wisła. Gole strzelone w doliczonym czasie derbów Krakowa oraz meczu Lecha z Ruchem Chorzów przewróciły jednak tabelę do góry nogami. Ten splot okoliczności sprawił, że Kolejorz stanął przed niepowtarzalną szansą powrotu na mistrzowski tron po 17 latach. O tym, czy tytuł trafi do Poznania, miał zadecydować ostatni mecz z Zagłębiem Lubin.

Choć piłkarze z Dolnego Śląska mieli już zagwarantowane utrzymanie w lidze, to nie mieli zamiaru ułatwić życia lechitom. Kibice, którzy zapełnili remontowany wtedy jeszcze stadion przy ulicy Bułgarskiej, nie dopuszczali do siebie innego scenariusza niż zwycięstwo Lecha. Wchodzących na murawę piłkarzy powitali okrzykami "Mistrz, mistrz Kolejorz!". Wszechobecna presja zdawała się ciążyć na zawodnikach Jacka Zielińskiego. W pierwszych minutach Krzysztofa Kotorowskiego próbował zaskoczyć strzałem z dystansu Ilijan Micanski, który długo rywalizował o tytuł króla strzelców z Lewandowskim. Jak się potem okazało, tylko jeden z nich z powiększył swój dorobek bramkowy w tym meczu.

Obecny lider reprezentacji Polski kończył właśnie swój drugi sezon w niebiesko-białych barwach. Już pierwszy z nich był dla niego wyjątkowo udany. 14 goli w lidze, 2 w Pucharze Polski i 4 w europejskich pucharach otworzyły drogę Lewandowskiego do kadry, trenowanej wówczas przez Leo Beenhakkera. U schyłku kampanii 2009/10 na swoim koncie miał 20 bramek, w tym 17 w rozgrywkach ekstraklasy. Motywacja lechity w ostatnim spotkaniu sezonu nie ulegała wątpliwości - nie dość, że mógł przypieczętować zdobycie trofeum zarówno dla zespołu, jak i dla siebie, to także wciąż nie pokonał w swojej karierze bramkarza Zagłębia. Bramki "Miedziowych" strzegł zresztą nie byle kto, bo reprezentant Serbii na nadchodzący mundial w RPA, Bojan Isailović.

Wynik meczu przy Bułgarskiej otworzył jednak inny napastnik. W 23. minucie z rzutu wolnego dośrodkował Semir Stilić, a piłkę w kierunku Manuela Arboledy zgrał Grzegorz Wojtkowiak. Kolumbijczyka uprzedził Wojciech Kędziora, jednak zrobił to na tyle niefortunnie, że pokonał własnego bramkarza. Przy Bułgarskiej zapanowała euforia - wymarzony tytuł był bowiem o krok. Lechici wciąż dążyli jednak do zdobycia kolejnej bramki. Szczególnie zależało na tym rzecz jasna Lewandowskiemu. Udało mu się to niespełna kwadrans po przerwie. Podanie Siergieja Kriwca przeciął Michał Stasiak, jednak piłka i tak trafiła pod nogi "Lewego". Z takiego prezentu nie wypadało nie skorzystać. Tym samym napastnik zakończył sezon z 18 golami na swoim koncie. Była to także ostatnia bramka Lewandowskiego w niebiesko-białych barwach, w jego pożegnalnym występie dla Kolejorza.

Lechita trafił jeszcze raz do siatki, jednak sędzia odgwizdał wcześniej pozycję spaloną. Po końcowym gwizdku na stadionie zapanowała prawdziwa euforia. Jeszcze na murawie w ręce zawodników trafiło upraginone trofeum za mistrzostwo Polski. Kulminacyjnym momentem był jednak przejazd otwartym, piętrowym autokarem na Stary Rynek. Tłumy kibiców towarzyszyły zawodnikom przez całą trasę, a świętowanie trwało do białego rana.

Lewandowski natomiast po sezonie przeszedł do Borussii Dortmund za 4,5 miliona euro. W Niemczech jego kariera nabrała niesamowitego rozpędu. Tytuł króla strzelców, zdobyty w ekstraklasie, był trzykrotnym takim wyróżnieniem w jego seniorskiej karierze (wcześniej zdobył najwięcej bramek na trzecioligowych i drugoligowych boiskach w barwach Znicza Pruszków). Do tej listy dopisał już m.in. trzykrotne zwycięstwo w takiej klasyfikacji w Bundeslidze, Pucharze Niemiec, a także w eliminacjach do Mistrzostw Europy i Świata.

Lech Poznań - Zagłębie Lubin 2:0 (1:0)
15 maja 2010

Bramki: Kędziora (23' - sam), Lewandowski (58')

Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak, Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda, Seweryn Gancarczyk - Sławomir Peszko (78' Marcin Kikut), Dimitrije Injac, Tomasz Bandrowski, Semir Stilić (85' Jakub Wilk), Siergiej Kriwiec - Robert Lewandowski (90' Tomasz Mikołajczak).

Zagłębie Lubin: Bojan Isailović - Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Sergio Reina, Costa Nhamoinesu - Przemysław Kocot, Martins Ekwueme, Łukasz Hanzel (90' Damian Dąbrowski) - Ilijan Micanski (87' Arkadiusz Woźniak), Mouhamadou Traore, Wojciech Kędziora (71' Dawid Plizga).

Następne mecze

Niedziela 21.04 godz.15:00
ŁKS Łódź
vs |
Lech Poznań
Niedziela 28.04 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
Cracovia

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory