1 listopada wspominamy tych, których już nie ma z nami. Niestety, w trakcie ostatnich dwunastu miesięcy pożegnaliśmy kolejnych członków wielkiej niebiesko-białej rodziny Kolejorza, którzy zostawili swój ślad w historii Lecha Poznań.
Urodził się 30 czerwca 1941 roku w na kresach wschodnich. Był absolwentem poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Jako piłkarz grał na pozycji napastnika. Później został szkoleniowcem, prowadził m.in. Inę Goleniów, Stilon Gorzów, Lechię Zielona Góra, Szombierki Bytom czy BKS Stal Bielsko-Biała.
Lata spędził w Kolejorzu, głównie w roli asystenta, ale dwukrotnie przejmował pierwszą drużynę. Raz, latem 1978, w zastępstwie Jerzego Kopy, a później jako jego następca od października do grudnia 1979. Słynął z niesamowitego oka do piłkarzy, stąd nazywany był łowcem talentów. Współpracownicy żartowali, że rozkład jazdy PKP zna na pamięć i zawsze wie, kiedy i jak dotrze na spotkania w innych częściach Polski, gdzie obserwował kandydatów do gry w Lechu. To dzięki niemu znaleźli się w drużynie racy gracze, jak Mirosław Okoński, Jarosław Araszkiewicz czy Damian Łukasik.
W Lechu Poznań pracował przez trzy lata (2006-2009) jako trener przygotowania fizycznego. Do Kolejorza trafił, kiedy trenerem drużyny został w 2006 roku Franciszek Smuda i razem odeszli z klubu trzy lata później. Obaj doskonale się znali, mieli okazję już wcześniej współpracować. Specjalista od przygotowania motorycznego pochodził z Oleśnicy, ale ze stolicą Wielkopolski związany był już w młodości, bo ukończył studia na Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu, gdzie uzyskał uprawnienia trenerskie.
W futbolu działał nie tylko w Lechu, ale również Legii Warszawa, Groclinie Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski czy Zagłębiu Lubin. Związany był jednak również z innymi dyscyplinami sportu. Prowadził znanych polskich lekkoatletów, m.in. Bogusława Mamińskiego czy Sławomira Majusiaka. Prowadził włoski klub lekkoatletyczny, a także francuską ekipę rugby. Działał również w tenisie, pomagał w przygotowaniu fizycznym Marty Domachowskiej czy na początkowym etapie kariery również Igi Świątek.
Urodził się 18 czerwca 1945 roku w niemieckim Aschaffenburgu. Wychowanek KS Mosina, z którego trafił do Kolejorza. W sezonie 1962/1963, kiedy klub na blisko dekadę żegnał się z najwyższą klasą rozgrywkową, zadebiutował w Ekstraklasie. Było to 21 kwietnia 1963, a przeciwnikiem był Łódzki Klub Sportowy. Później przez całe lata 60. pan Jan był etatowym członkiem drużyny, która walczyła na drugim i trzecim piłkarskim froncie. W 1972 roku wraz z kolegami świętował powrót do ówczesnej I ligi i grał w niej w niebiesko-białych barwach do 1976 roku.
Łącznie w Ekstraklasie w pięciu sezonach zaliczył 60 meczów i strzelił jednego gola. Przykład przywiązania do barw klubowych, spędził w Lechu ponad 14 lat.
Urodził się 1 grudnia 1947 roku w Obornikach. Wychowanek miejscowej Sparty, z której trafił na dekadę do Warty Poznań. Potem sezon spędził w Motorze Lublin, z którego przeniósł się do Kolejorza w 1972 roku. W Ekstraklasie w niebiesko-białych barwach rozegrał przez trzy lata 48 meczów i strzelił 1 gola. Jeśli doliczymy występy w Pucharze Polski oraz międzynarodowych rozgrywkach kolejarskich, to licznik wskazuje ponad 80 gier. - Pewne miejsce w zespole, ale kontuzja w 1975 roku poważnie ograniczyła możliwości - czytamy w Encyklopedii Piłkarskiej Fuji.
Legendarny prezes Lecha Poznań urodził się 31 grudnia 1941 roku. Z Kolejorzem związany był od 1980 roku, słusznie uznano, że w klubie po kilku latach znalazł się wreszcie godny następca Wacława Draba. Nowy szef klubu również zapracował na szacunek i pamięć pokoleń. Na ponad dekadę rządów Bogdana Zeidlera przypadły bowiem najlepsze lata w historii klubu. Przede wszystkim na początku jego kadencji w końcu oddany został do użytku stadion przy Bułgarskiej, który do dzisiaj jest domem Niebiesko-Białych.
Najważniejsze są jednak piłkarskie sukcesy, a te były niesamowite, bo lechici sięgnęli po pierwsze trofea - w 1982 roku wywalczyli Puchar Polski, a rok później premierowe mistrzostwo kraju. Z kolei w 1984 był dublet, czyli zarówno puchar, jak i wygrana w lidze. Potem jeszcze za prezesury Zeidlera Lech zdobył PP w 1988 oraz mistrzostwo w 1990. Łącznie zatem sześć trofeów. Do tego były legendarne rywalizacje w europejskich pucharach przeciwko Athletic Bilbao, Liverpoolowi, Barcelonie czy Olympique Marsylia. Wtedy Lech był jeszcze klubem wielosekcyjnym, więc należy też odnotować np. wielki sukces koszykarzy, którzy znaleźli się w najlepszej ósemce w Europie. Bogdan Zeidler pracował na stanowisku prezesa do 1991 roku.
Next matches
Thursday
06.11 godz.21:00
Rayo Vallecano
Lech Poznań
Recommended
Subscribe