2025-06-25 14:24 Adrian Garbiec , fot. Przemyslaw Szyszka

"Cieszę się, że tu jestem"

Bartłomiej Barański po trzech latach ponownie założył niebiesko-białą koszulkę. Pomocnik wraca do Lecha Poznań po okresie spędzonym w Ruchu Chorzów i razem z zespołem rozpoczął przygotowania do zbliżającego się sezonu.

Wracasz tutaj, w to samo miejsce po trzech latach, trochę się pozmieniało?

- Tak, kilka miesięcy po moim odejściu zostało otworzone Centrum Badawczo-Rozwojowe, ale liznąłem trochę skills.lab, więc miałem okazję zobaczyć tę część najbardziej ekscytującą dla piłkarza. Jeśli chodzi o internat to widziałem projekty, przechodziliśmy parę razy korytarzami, a potem to tylko ze zdjęć.

Ten obiekt we Wronkach zmienił się pod względem infrastrukturalnym, a jak ty się zmieniłeś przez ten okres?

- Całkiem sporo się zmieniło. Odszedłem stąd w wieku 15 lat do Ruchu Chorzów. Wróciłem do Katowic, a więc do domu, gdzie mieszkałem w zasadzie całe życie. Był to duży plus tego wszystkiego, w Ruchu mimo młodego wieku dostałem spore zaufanie od trenera i zadebiutowałem w 1. Lidze. Potem zostałem wypożyczony do Odry Wodzisław i to był dla mnie całkiem dobry ruch, bo jako młody chłopak ograłem się w 3. Lidze. Udało mi się strzelić pięć goli, dorzuciłem parę asyst. Po tym okresie wróciłem do Chorzowa, zadebiutowałem w Ekstraklasie w meczu z Rakowem Częstochowa. W międzyczasie zmienił się szkoleniowiec, bo przyszedł trener Niedźwiedź, który obdarzył mnie zaufaniem, wtedy zacząłem też regularnie grać. W końcówce sezonu dostałem sporo minut, ostatnie trzy mecze zagrałem w zasadzie pełne i też fajna sytuacja miała miejsce w spotkaniu z Cracovią, gdzie mogłem zastąpić na murawie kapitana Tomasza Foszmańczyka, który kończył karierę.

W następnym sezonie kolejna zmiana trenera, dużo działo się przez ten okres, bo w tym czasie miałem trzech szkoleniowców. Złapałem dużo doświadczenia, ograłem się w seniorskiej piłce. Wszedłem na ten wyższy poziom wydolnościowy, bo nie ma co się oszukiwać różnica była spora, pomiędzy tym juniorskim przygotowaniem, a seniorskim. Ten poprzedni sezon był fajny, bo w pierwszej rundzie strzeliłem sześć goli. Wiosną grałem już trochę mniej, a drużynowo też te wyniki były rozczarowujące i w zasadzie nie wiem dlaczego. Zaangażowania nie można było nam odmówić, po prostu coś nie szło. Sezon zakończyłem bramką zdobytą w meczu z Polonią, więc jestem zadowolony.

No właśnie, jak ocenisz swój ostatni sezon w Ruchu Chorzów? Strzeliłeś siedem goli, więc to bardzo dobry wynik jak na pomocnika, który rozegrał łącznie 1300 minut.

- Bardziej dobry, niż bardzo dobry. Wymagam od siebie sporo i wiem, że miałem sytuacje, w których powinienem zachować się lepiej czy po prostu trafić do siatki. Z Wisłą Kraków czy z Termaliką Bruk-Bet Niecieczą miałem okazje do zdobycia bramki i ich nie wykorzystałem, więc było parę takich momentów. Te siedem goli oczywiście cieszy, ale wiem, że może być lepiej.

Różne są losy zawodników z naszej Akademii w pierwszym zespole. Większość przechodzi ten okres wypożyczenia, zdarzają się wyjątki jak Jakub Kamiński czy Michał Gurgul. Ty odszedłeś, aby po czasie tutaj wrócić podobnie zresztą jak Mateusz Skrzypczak. Z perspektywy czasu chyba nie żałujesz tej decyzji?

- Nie mogę żałować, bo wróciłem do miejsca, w którym zaczęła się moja poważna przygoda z piłką. Wcześniej jako młody chłopak grałem w akademii GKS-u Katowice, ale wtedy nie można za dużo zakładać. W Lechu przepracowałem mocno te dwa lata, okres w Ruchu to również czas wytężonej pracy i rozwoju, a konsekwencją jest to, że mogę być teraz tutaj. Nie mam więc czego żałować, choć oczywiście nie wiadomo jak by się to wszystko potoczyło, gdybym został. W każdym razie cieszę się, że tu jestem.

Wracasz do zespołu mistrza Polski. Przed nami sporo meczów w różnych rozgrywkach, ale na twojej pozycji przynajmniej występuje Afonso Sousa czyli najlepszy pomocnik PKO BP Ekstraklasy. Konkurencja zatem bardzo wymagająca.

- Konkurencja będzie zawsze i moją rolą jest pokazanie się z jak najlepszej strony trenerowi, żeby wiedział, że jestem gotowy. Muszę dawać z siebie wszystko, powoli wdrażam się w drużynę, czuję szybkość grania i intensywność treningów. Ale to bardzo dobrze, dzięki temu w przyszłości będzie tylko lepiej. Mam od kogo czerpać, Afonso Sousa dla mnie był najlepszym zawodnikiem poprzedniego sezonu. Oglądałem sporo meczów Lecha i to nie od momentu transferu, ale miałem sentyment do tego klubu, więc wiem jaką jakością dysponuje.

Wspomniałeś o tej intensywności, za tobą pierwsze treningi, różnica jest spora?

- Zdecydowanie tak. Intensywność, jakość chłopaków, jakość treningów – przepaść jest ogromna. Oczywiście na plus.

Rozmawiał Adrian Garbiec

Następne mecze

Niedziela 13.07 godz.18:00
Lech Poznań
vs |
Legia Warszawa
Piątek 18.07 godz.20:30
Lech Poznań
vs |
Cracovia

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory