Lech Poznań w środowy wieczór odbył tradycyjne aktywności przedmeczowe na obiekcie Europa Point Stadium. Najpierw odbyła się oficjalna konferencja prasowa trenera Nielsa Frederiksena oraz Leo Bengtssona, a później miał miejsce blisko godzinny trening na głównej płycie obiektu.
O godzinie 18:00 rozpoczęła się konferencja prasowa z trenerem Nielsem Frederiksenem oraz Leo Bengtssonem, podczas której lechici odpowiadali na pytania dotyczące czwartkowego rywala czy sytuacji kadrowej.
- Właściwie to wszystko jest w jak najlepszym porządku. W Poznaniu został jedynie Filip Jagiełło, który w ostatnich dniach zmagał się z grypą i uznaliśmy, że lepiej, jeśli nie poleci z nami i wróci do pełni zdrowia - mówi trener Lecha Poznań, Niels Frederiksen. Jeśli chodzi o grę w Europie, to mecze domowe i wyjazdowe są od siebie bardzo różne. Wiemy więc, że gra tutaj będzie wymagać od nas pełnej koncentracji, by wygrać. Lincoln zagra na boisku, które zna lepiej, dlatego spodziewam się, że zaprezentuje się lepiej niż w pierwszej wyjazdowej kolejce - dodaje.
- Być faworytem to przywilej, bo oznacza to, że dysponujemy mocnym zespołem. Uważam jednak, że o zwycięstwo nie będzie łatwo, czeka nas mecz z wymagającym przeciwnikiem. W Lidze Konferencji nie ma drużyn, które nie prezentują jakiegoś określonego poziomu, dlatego nie nastawiam się na łatwy mecz i wiem, że to jutrzejsze starcie nie będzie należeć do łatwych - zauważa skrzydłowy Lecha Poznań, Leo Bengtsson.
Po konferencji prasowej Niebiesko-Biali wyszli na główną murawę obiektu Europa Point Stadiumi odbyli blisko godzinną jednostkę treningową, która przez pierwsze piętnaście minut była otwarta dla przedstawicieli mediów. Gracze Kolejorza podczas zajęć mogli lepiej zapoznać się z nawierzchnią, na której w czwartek przyjdzie im rozegrać mecz 2. kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji. Pierwszy gwizdek wybrzmi o 21:00.
Zapisz się do newslettera