Piłkarzem Lecha Poznań został w poniedziałek wieczorem Yannick Agnero. 22-letni napastnik z Wybrzeża Kości Słoniowej przechodzi na zasadzie transferu definitywnego ze szwedzkiego Halmstads BK i podpisał z Kolejorzem kontrakt, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2030 roku.
W niedzielę wieczorem nasz nowy piłkarz przyleciał do stolicy Wielkopolski, a nazajutrz od rana przechodził testy medyczne, które były ostatnim krokiem przed podpisaniem umowy. To stało się formalnie w poniedziałek wieczorem.
- Yannick Agnero przechodzi do nas na zasadzie transferu definitywnego ze szwedzkiego Halmstads. Podpisaliśmy pięcioletni kontrakt, czyli do 2030 roku. Podkreślaliśmy, że jednym z priorytetów w tym okienku jest pozyskanie napastnika i postawiliśmy na Iworyjczyka, u którego widzimy ogromny potencjał. Zasięgnęliśmy także opinii w Szwecji i uważamy, że może to być dla nas spore wzmocnienie. Jeszcze miesiąc temu pod względem finansowym nie był dla nas dostępny, wtedy był bliżej klubów z lig TOP 5 czy Belgii. Ale teraz na finiszu otworzyła się dla nas szansa, z której skorzystaliśmy. Atuty Yannicka to szybkość, dobre poruszanie w polu karnym, umie też wyjść na piłkę zagraną za linię obrony. Prezentuje intensywny styl gry, czyli taki, jaki preferuje nasz trener Niels Frederiksen - mówi dyrektor sportowy Lecha Poznań, Tomasz Rząsa.
Agnero urodził się 20 lutego 2003 roku. Pochodzi z Wybrzeża Kości Słoniowej, ale szkolił się w akademii Right to Dream w Ghanie, powiązanej z duńskim FC Nordsjaelland. I tam trafił latem 2021 jako 18-latek. Wkrótce, bo w październiku, zaliczył debiut ligowy przeciwko Vejle. Później był dwukrotnie wypożyczany do duńskich pierwszoligowców: Fremad Amager oraz FC Helsingor. W sierpniu 2024 przeniósł się do Szwecji do klubu Halmstads BK, któremu w przedostatniej kolejce zapewnił utrzymanie w Allsvenskan. Strzelił bowiem gola na wagę wygranej 1:0 nad Djurgårdens IF. W obecnych rozgrywkach, a w Szwecji gra się systemem wiosna-jesień, drużyna z Halmstad jest tuż nad strefą spadkową. Wbiła zaledwie 17 bramek, a przy połowie z nich udział miał nowy lechita. Do pięciu trafień dołożył trzy asysty.
- Lech Poznań jest wielkim klubem w Polsce i zdobył mistrzostwo w poprzednim sezonie. Wiem, że to duże osiągnięcie i wierzę, że możemy to powtórzyć. Jestem bardzo szczęśliwy, że tutaj jestem. Widziałem sporo filmów z trybun i atmosfera była niesamowita. Czekam mocno na moment, w którym będę mógł zagrać przed tymi wspaniałymi fanami i pokażę swoje umiejętności - opowiada Yannick Agnero.
Zapisz się do newslettera