Lech Poznań - FK Voždovac 0:1

Pierwsza połowa starcia nie obfitowała w sytuacje podbramkowe. Zarówno Lech, jak i Vożdovac szanowali piłkę, często grając w ataku pozycyjnym. Na pierwszą sytuację dla Kolejorza czekać musieliśmy aż do 24. minuty. Grający w tym spotkaniu na pozycji numer 10, Juliusz Letniowski świetnie obsłużył Pawła Tomczyka. Wychowankowi Kolejorza nie brakowało wtedy wiele aby zgarnąć piłkę i skierować ją do bramki Serbów. Wynik pozostał jednak bez zmian. Następna sytuacja nastąpiła sześć minut później. Po faulu lechitów na dziewiętnastym metrze do piłki podszedł Andrija Luković. Serbski piłkarz oddał kąśliwy strzał na bramkę Kolejorza, jednak świetną interwencją popisał się bramkarz Kolejorza Karol Szymański. Przy końcu połowy w środku pola doszło do groźnego zderzenia pomiędzy jednym z Serbów a pomocnikiem Lecha Mateuszem Skrzypczakiem. Po chwili strachu obaj zawodnicy wrócili jednak na boisko.

W drugiej połowie mocno zaatakowali piłkarze trenera Adama Nawałki. Wzdłuż bramki zagrywał Mihai Radut, jednak piłka nie została przecięta przez wprowadzonego w przerwie Jakuba Kamińskiego. Chwilę później groźnie po lewym skrzydle szarżował Alen Masović. Po minięciu zawodników Kolejorza nie udało mu się jednak pokonać Karola Szymańskiego, który udanie skrócił kąt i zapobiegł utracie bramki przez swój zespół. W 52. minucie na bramkę Marko Ilicia groźnie uderzył Juliusz Letniowski. Były piłkarz Bytovii Bytów z 19. metrów uderzył pod poprzeczkę, jednak serbski bramkarz popisał się świetną interwencją. Cztery minuty później Serbowie przeprowadzili akcję bardzo podobną do tej z początku drugiej połowy. Przebojowo w pole karne wszedł Alen Masović i w sytuacji sam na sam pokonał z bliska Karola Szymańskiego.

Lechici próbowali doprowadzić do wyrównania. Szczególnie aktywny w środku pola była Juliusz Letniowski, który często nękał bramkarza FK Vożdovac. Jego próby nie znajdowały jednak powodzenia. W 71. minucie centymetrów zabrakło do osiągnięcia wyznaczonego celu. Uderzenie z rzutu wolnego Volodymyra Kostevycha trafił w słupek gości. Również dobitka nie znalazła drogi do bramki Ilicia.

Do końca spotkania Lech nie zdołał zdobyć choć jednej bramki i przegrał mecz kontrolny z serbską drużyną. Już jutro niebiesko-biali rozegrają ostatni sparing na zgrupowaniu w Belek. Przeciwnikiem piłkarzy Adama Nawałki będzie ukraiński Szachtar Donieck.

Lech Poznań - FK Voždovac 0:1 (0:0)

Bramki: Alan Masović 64'

Żółte kartki: Skrzypczak, Kostevych

Lech Poznań: Karol Szymański - Rafał Janicki (57' Wiktor Pleśnierowicz), Dimitris Goutas, Vernon De Marco, Volodymyr Kostevych - Tymoteusz Klupś (46' Jakub Kamiński), Tomasz Cywka, Mateusz Skrzypczak, Mihai Radut - Juliusz Letniowski (90' Karol Smajdor) - Paweł Tomczyk

Voždovac (skład wyjściowy): Marko Ilić - Nikola Cirković, Milos Mihajlov, Marko Jovanović, Dusan Matović - Milos Pavlović, Igor Maksimović - Filip Stuparević, Andrija Luković, Alen Masović - Predrag Sikimić