Lech Poznań wygrał z Breiðablikiem 7:1 w pierwszym meczu 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Jestem zadowolony z występu mojej drużyny. To był wyjątkowy mecz, wiele roli odegrał w nim system VAR, ale byliśmy lepszą drużyną i zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Awans wyjaśni się w drugim spotkaniu, ale mamy niezłą sytuację wyjściową i musiałoby się wiele wydarzyć, by nie udało nam się zagrać w kolejnej rundzie.
- Ważne zwycięstwo, mamy sporą zaliczkę przed rewanżem. Wynik wysoki, ale zespół z Islandii pokazał się z dobrej strony. Mimo gry w osłabieniu próbowali grać w piłkę i duży szacunek za to. Mieliśmy analizę ich występów i to nie jest słaby zespół, mają swój pomysł na grę. Dzisiaj byliśmy jednak tak nastawieni i w takiej formie, że to zwycięstwo należało się nam. Ta stracona bramka trochę nas zdenerwowała, ale byliśmy konsekwentni w swoich działaniach i po każdym trafieniu chcieliśmy więcej. Cieszymy się, ze udało nam się zdobyć taką zaliczkę.
- Fizycznie jest coraz lepiej. Przed meczem i w przerwie rozmawialiśmy o tym, że nie mamy gorszych momentów, przyspieszamy grę i chcemy zabić to spotkanie. Nie jest łatwo grać tak szybko przeciwko drużynie w osłabieniu, ale zaprezentowaliśmy odpowiednią jakość i pokazaliśmy dobre tempo. Jestem bardzo szczęśliwy z tego hat-tricka. Wiem, że dużo się o tym mówiło. Trochę to trwało, ale jestem bardzo zadowolony.
Zapisz się do newslettera