Lech Poznań we wtorkowy wieczór odbył tradycyjne aktywności na obiekcie Kópavogsvöllur na Islandii. Najpierw odbyła się oficjalna konferencja prasowa trenera Nielsa Frederiksena oraz Antonio Milicia, a później miał miejsce blisko godzinny trening na głównej płycie obiektu.
O godzinie 20:00 czasu polskiego rozpoczęła się konferencja prasowa >>> z trenerem Nielsem Frederiksenem oraz Antonio Miliciem, podczas której lechici odpowiadali na pytania dotyczące zaliczki bramkowej po pierwszym meczu, sytuacji kadrowej czy ewentualnych rotacjach w składzie.
- Mogą nastąpić rotacje i może się zdarzyć, że zobaczymy innych zawodnik względem naszych ostatnich spotkań. To nie chodzi o oszczędzanie, a bardziej danie okazji do gry tym, którzy ostatnio występowali trochę mniej. Dysponuję na tyle jakościowymi zawodnikami, że mogę sobie pozwolić na te rotacje i myślę, że właśnie na to się zdecyduję - mówi trener Lecha Poznań, Niels Frederiksen. - Oczywiście można się rotacji, jednak powtórzę, że nie będą podyktowane one odpoczynkiem, bo zawodnicy są dobrze wytrenowani, są gotowi do gry co trzy dni. Zmiany będą podyktowane tym, by dać rytm meczowy tym, którzy do tej pory grali mniej, co jest ważne w kontekście najbliższych miesięcy, by każdy był gotowy do gry w razie potrzeby - dodaje.
Po konferencji prasowej Niebiesko-Biali wyszli na główną murawę obiektu Kópavogsvöllur i odbyli blisko godzinną jednostkę treningową >>>, która przez pierwsze piętnaście minut była otwarta dla przedstawicieli mediów. Gracze Kolejorza podczas zajęć mogli lepiej zapoznać się ze sztuczną nawierzchnią, na której w środę przyjdzie im rozegrać rewanżowy mecz 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Pierwszy gwizdek wybrzmi o 20:30 czasu polskiego (18:30 czasu lokalnego).
Zapisz się do newslettera