Wychowanek Lecha Poznań Mateusz Skrzypczak znów zagra przy Bułgarskiej. 24-letni obrońca w czwartek po południu został ponownie zawodnikiem Kolejorza. Umowa będzie obowiązywać do 30 czerwca 2029 roku.
Pochodzący z Poznania obrońca przez siedemnaście lat reprezentował niebiesko-białe barwy, a w czerwcu 2022 roku zamienił Wielkopolskę na Podlasie, by występować w Jagiellonii Białystok. Od zawsze Skrzypczak był jednak lechitą, przeszedł przez wszystkie szczeble szkoleniowe w naszej akademii, ciesząc się ze swoimi zespołami m.in. z tytułów mistrzowskich w kategorii juniorów młodszych oraz starszych. Ponadto dołożył ważną cegiełkę do awansu rezerw na szczebel centralny.
Skrzypczak w pierwszej drużynie Kolejorza zadebiutował w kwietniu 2019 roku, w ligowym starciu z Jagiellonią Białystok (3:3) i w sumie rozegrał czternaście meczów, w których strzelił jednego gola - było to w starciu Pucharu Polski przeciwko Chrobremu Głogów (2:0).
Defensor w sezonie 2021/22 sięgnął z Kolejorzem po mistrzostwo Polski i odszedł do Jagiellonii Białystok, gdzie po dwóch latach ponownie wygrał ekstraklasę. Niedawno sięgnął również po Superpuchar Polski pokonując Wisłę Kraków 1:0. 24-letni obrońca w zespole z Podlasia nabierał doświadczenia i był podstawowym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez trenera Adriana Siemieńca. Teraz wraca do Kolejorza, by powalczyć - razem z całym zespołem - o najwyższe cele i w Polsce i w Europie.
- Czuję się bardzo dobrze, jestem podekscytowany i szczęśliwy. Wracam do swoich marzeń, wracam do tego małego chłopca i nie mogę się doczekać, kiedy znowu założę koszulkę Lecha. Wracam do Poznania jako bardziej dojrzały zawodnik. Trzy lata spędzone w Jagiellonii ukształtowały mnie jako człowieka i jako piłkarza. Zebrałem tam dużo cennego doświadczenia. Teraz jestem gotowy, by grać w Kolejorzu - mówi zawodnik Lecha Poznań, Mateusz Skrzypczak.
Nowy-stary obrońca Kolejorza zagrał do tej pory w 89 ligowych meczach, w których strzelił sześć goli. Z Jagiellonią występował też w europejskich pucharach - na swoim koncie ma cztery spotkania w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów oraz dziewięć meczów w fazie ligowej Ligi Konferencji Europy.
- Bardzo cieszymy się z powrotu Mateusza do Lecha Poznań, do klubu, któremu oddał swoje serce. Wraca do nas dużo bardziej dojrzały zawodnik, po zdobyciu mistrzostwa, po występach w europejskich pucharach, po debiucie w reprezentacji Polski. Jest gotowy, by podjąć rywalizację u nas na środku obrony i by godnie reprezentować Kolejorza i w lidze i w Europie - wyjaśnia dyrektor sportowy Lecha Poznań, Tomasz Rząsza.
Zapisz się do newslettera