Wzmocnienia juniorek starszych

Klara Bajon związana była z Lechem Poznań od najmłodszych lat. Obrończyni trenowała w szkółce Kolejorza od trzeciego roku życia, gdzie miała okazję współpracować z trenerką Alicją Zając. Defensorka następnie przeniosła się do KU AZS UAM Poznań, który zmienił później nazwę na Sparks Academy. To właśnie w tym zespole spędziła swój ostatni okres. Bajon to środkowa lub lewa obrończyni z dobrą techniką użytkową, strzałami oraz długimi podaniami.

- Czuję ogromną dumę z tego jak przepracowałam ten cały okres, który gram w piłkę. Spełniło się właśnie moje marzenie, które miałam od dziecka. Grałam w Lechu od trzeciego roku życia i cieszę się, że mogę to kontynuować i teraz ponownie występować w niebiesko-białych barwach. Chciałabym pokazać się jak najlepiej, być liderką oraz wygrać z drużyną Centralną Ligę Juniorek – opowiada młoda zawodniczka.

W nowym sezonie zobaczymy również nowe twarze w drugiej linii. Natalia Prewicz to środkowa pomocniczka notująca sporo asyst. Z pewnością pomaga jej w tym dobry drybling, przegląd pola oraz odwaga w podejmowaniu pojedynków. Młoda piłkarka Kolejorza zaczynała w Orliku Poznań, a następnie przeniosła się do KU AZS UAM Poznań oraz Sparks Academy. - Cieszę się, że mam możliwość dołączenia do Lecha Poznań UAM. Długo na to pracowałam i jestem z tego dumna, że mogłam dojść do takiego poziomu. Chciałabym się pokazać z jak najlepszej strony, żeby udowodnić, że nieprzypadkowo tutaj trafiłam – mówi Natalia Prewicz.

Trzecią nową piłkarką w szeregach juniorek starszych Lecha Poznań UAM jest Roksana Kiersztan. Przebojowa zawodniczka zaczynała w Orkanie Konarzewo, gdzie rywalizowała ze starszymi od siebie chłopcami i jak sama twierdzi, te doświadczenia ją ukształtowały. 16-latka potem grała w takich zespołach jak Elite Goal, Warta Poznań, KU AZS UAM oraz Sparks Academy. Kiersztan jest uniwersalną zawodniczką, która może wystąpić na wielu pozycjach w ataku. Cechuje ją gra w kontakcie, determinacja oraz walka do samego końca.

- Czuję dumę, to było moje marzenie. Zaczynałam z małej miejscowości, pochodzę z małej wioski. Tutaj mogę się pokazać z jak najlepszej strony i rozwijać, dzięki pracy ze sztabem szkoleniowym. Chciałabym grać jak najwięcej w pierwszym składzie. Wiem, że będzie to trudne, bo poziom jest wysoki, ale jestem gotowa na walkę na treningach - stwierdza 16-latka.