2022-08-10 10:44 Adrian Gałuszka , PC Przemysław Szyszka

"Chcemy wykreować środowisko do optymalnego rozwoju"

Już w sobotę meczem z Cracovią na wyjeździe swoje zmagania w Centralnej Lidze Juniorów rozpocznie zespół Lecha Poznań. Tego lata najstarszą młodzieżową drużynę Kolejorza objął trener Bartosz Bochiński, z którym porozmawialiśmy o najważniejszych celach, wyzwaniach i zadaniach, jakie stoją przed jego sztabem oraz ekipą w najbliższych miesiącach.

Dla trenera to powrót na poziom juniora starszego po trzech latach. W klubowej piłce młodzieżowej wyżej już się w Polsce funkcjonować nie da, jak odmienna będzie ta praca względem tej w drużynie do lat 17?

- Praca na poziomie juniora młodszego stała się dla mnie konikiem, a przez wszystkie lata spędzone w tym zespole uzbierało się mnóstwo fantastycznych momentów. Nie brakowało także zawodników, którzy w późniejszym czasie stali się piłkarzami na poziomie profesjonalnym. Pod tym względem funkcjonowanie w juniorze starszym nie będzie się różniło od tego ze szczebla niżej. Liczę, że przybędzie nam kolejnych wychowanków, których powodzenie w przyszłości będzie wynikało nie tylko z mojej dobrej pracy, ale także całego sztabu.

Naturalna różnica będzie natomiast spowodowana charakterem najstarszej Centralnej Ligi Juniorów. Te rozgrywki posiadają znamiona piłki seniorskiej, zaczniemy je w sierpniu i zakończymy na początku czerwca z jasną informacją, kto został mistrzem Polski, kto uplasował się w środku stawki, a kto się z tą ligą pożegnał. Wiele procesów kręci się jednak wokół tego samego. Naszym zadaniem będzie zaadaptować zawodników na nowym dla nich poziomie i przygotować ich do przejścia do rezerw oraz niedalekiej przyszłości do pierwszej drużyny. Funkcjonowanie tutaj wiąże się z tym, że zawodnikom bliżej jest już na Bułgarską i to też inspiracja do jeszcze bardziej wytężonej codziennej pracy. Chcemy tworzyć środowisko, w którym młodzi gracze będą mogli się optymalnie rozwijać, a kolejna grupa docelowo wypłynie z naszej akademii na świat.

Dużą większość swojego zespołu prowadził pan w ubiegłych latach w juniorach młodszych, chyba trudno w takim układzie o bardziej łagodne przejście do mimo wszystko nowej drużyny?

- To oczywiście pewnego rodzaju zaleta, że o każdym z zawodników mogę już coś powiedzieć nie tylko w kontekście piłkarskich mocnych i słabszych stron, ale także jakimi są ludźmi, jakie mają motywacje oraz jakie role widzą dla siebie w zespole w przyszłości. Łatwiej prowadzi się w takiej sytuacji zespół, stanowi to duży plus dla całego naszego sztabu. Zwracamy przy tym dużą uwagę na to, że ci gracze dojrzewają i zmieniają się, są w wieku, w którym potrzebują wsparcia i wzajemnego zrozumienia. Nie przechodzimy więc obojętnie obok aspektów społecznych, zarówno w akademii, jak i internacie, szkole czy w domu. Chcemy przejść przez ten sezon ramię w ramię z tymi zawodnikami, żyć z nimi ich sukcesami i porażkami. Jeśli powyższe aspekty nam uciekną, ich harmonijny rozwój nie będzie możliwy w takim stopniu, w jakim byśmy sobie tego życzyli.

Po reformie Centralnej Ligi Juniorów trenerzy będą mogli skorzystać z usług dowolnej liczby zawodników urodzonych w roku 2004. Średnia wieku w rozgrywkach naturalnie więc się zwiększy, a jak to będzie wyglądać w przypadku Lecha?

- W naszym przypadku ta średnia nie ulegnie wielkiej zmianie i pozostanie to w zgodzie z filozofią, którą realizujemy. Część z naszych zawodników z rocznika 2004 jest w pierwszej drużynie, inna trenuje na co dzień z rezerwami. Patrząc czysto statystycznie, pozostaniemy młodym zespołem, lecz nie będzie to dla niego niczym nowym. Urodzeni w 2004 roku gracze nie mieli możliwości powalczyć o mistrzostwo Polski w juniorze młodszym z powodu pandemii. W kolejnym sezonie ci z rocznika 2005 stanęli przed taką okazją i rywalizowali z rok starszymi od siebie przeciwnikami. W ubiegłych rozgrywkach w juniorach starszych zadebiutowali zawodnicy z rocznika 2007, którzy trenowali i mierzyli się na boisku z rywalami czasem o cztery laty starszymi. Mamy świadomość, że musimy mocno pracować każdego dnia, by różnice wieku niwelować dzięki aspektom techniczno-taktycznym i motorycznym. Jesteśmy jednak optymistami, widzimy większą szansę na rozwój w tego typu konkurencji.

W ostatnich meczach rezerw mogliśmy za to oglądać kilku graczy z rocznika 2006, takich jak Oskar Tomczyk, Mateusz Mędrala, Filip Wolski czy Patryk Olejnik, którzy byliby teraz jednymi z młodszych na boiskach Centralnej Ligi Juniorów. To sprawia, że i w tych rozgrywkach przyda im się sporo minut?

- Najważniejsze jest to, aby zawodnik grał i o to tak naprawdę co kolejkę dbamy w komunikacji między sztabami. Istotne oczywiście pozostaje to, co dzieje się w pierwszym zespole czy w rezerwach. Naturalnym ruchem będą dla nas zejścia z tej drugiej drużyny. Często powtarzam jednak zawodnikom, że jeśli chłopak pracujący u nas będzie w dobrej dyspozycji i z rezerw zejdzie do nas na mecz gracz na jego pozycję, znajdziemy miejsce dla obu. Nie ma więc miejsca na kalkulowanie i odpuszczanie rywalizacji, nawet w przypadku dwóch, trzech czy pięciu ruchów kadrowych na dane spotkanie. Podchodzimy do korespondencyjnej walki na pozycjach czysto sportowo i wierzymy, że będzie miała ona pozytywne odzwierciedlenie w rozwoju graczy zarówno w naszej ekipie, jak i całej akademii.

Dziesiąte, dziesiąte, siódme, ósme - takie miejsca zajmowali w ostatnich czterech sezonach juniorzy starsi Kolejorza. Czego od strony wyniku sportowego możemy spodziewać się w nadchodzących miesiącach?

- Trzeba pamiętać, że sezony w Centralnej Lidze Juniorów rządziły się swoimi prawami i byliśmy świadkami wielu niespodzianek. Gdy ja prowadziłem zespół w tych rozgrywkach, mistrzem została Korona, która zdominowała wtedy ligę. W późniejszych latach po tytuł sięgały Górnik Zabrze, Pogoń Szczecin czy w ostatnim czasie Zagłębie Lubin walcząc do ostatniej kolejki z Arką Gdynia. Wcześniej, przy nieco innej strukturze dominowały Legia Warszawa, Lech i Pogoń. Po rekonstrukcji jest już inaczej, o triumf może powalczyć każdy zespół, a tabela będzie kształtować się na przestrzeni sezonu.

Lech Poznań mierzy w wygraną w każdym meczu, nie tracąc przy tym z pola widzenia faktu walki o mistrzostwo Polski. Podchodzę do tematu pragmatycznie: zespół, którym dysponujemy jest w stanie walczyć co tydzień o trzy punkty i w ostatecznym rozrachunku bić się o tytuł. Nieodpowiedzialnym byłoby jednak mówienie dziś o tym, że po taki na pewno sięgnie. Zaczynamy zmagania o mistrzostwo wyjazdowym spotkaniem z Cracovią i nie patrzymy na żadne z czekających nas starć bojaźliwie. Postrzegamy rozgrywki jako maraton, a nie bieg sprinterski i to też ma przygotować naszych podopiecznych do wejścia na poziom seniorski.

Jak dużo przejść pana zawodników do rezerw może czekać pana drużynę już w połowie rundy jesiennej i podczas okresu zimowego? To z reguły czas, gdy zostają oni zapraszani na treningi do drugiego zespołu, debiutują w nim, a nierzadko też są włączani na stałe do jego kadry.

- Piłka nożna to sport zespołowy, ale w akademii bardziej liczy się to, jak zawodnik rozwija się indywidualnie i to mocno akcentujemy. Chcemy stanowić mocną drużynę, wykreować wymagające środowisko dla tych, którzy zaczynają u nas sezon, ale i dla tych, którzy schodzą na nasze mecze z rezerw i wkraczają do nas z juniorów młodszych. To dla nas wyzwanie, nad którym pracujemy codziennie.

Przesuwanie graczy do drugiej drużyny to dla nas jeden z wielu celów naszego bieżącego funkcjonowania. Jedni są bliżej osiągnięcia tego celu, inni nieco dalej, ale na jego realizację ma wpływ nie tylko dyspozycja sportowa czy mierzalne osiągnięcia zawodników w postaci statystyk czy wyników motorycznych. Myślimy także o ich ocenach w szkole czy zachowaniu na co dzień. Nie będziemy ich przecież trzymać na siłę w naszej ekipie, gdy będzie nam iść dobrze pod kątem wynikowym. Podchodzimy do pracy w sposób konstruktywny, żeby w buty tych idących wyżej mogli wejść kolejni zawodnicy przy zachowaniu statusu quo. Jednym z bardziej istotnych aspektów będzie dla nas więc dążenie do wydajności, będziemy jej potrzebować na jak najwyższym poziomie.

Sporo uwagi poświęcało się w ostatnich miesiącach do kwestii zbudowania odpowiednio licznej kadry pana drużyny na nowy sezon. Czy ma trener poczucie, że została ona zabezpieczona pod kątem liczebności i jakości na całe rozgrywki?

- Chciałbym odwrócić trend myślenia o przejściach graczy na wyższy poziom. Nie możemy postrzegać tego jako zabieranie nam zawodników, a jako dostarczanie ich przez nas na szczebel wyżej. Gdybyśmy odbierali to inaczej, mogłoby zabraknąć nam chęci do działania. To działa w dwie strony, tak jak my dostarczamy kolejnych graczy do rezerw, tak samo przy dobrej komunikacji z trenerem Jędrzejem Łągiewką zespół juniorów młodszych czyni to samo w naszą stronę. Jeśli chodzi o liczebność i jakość, mam przeświadczenie, że każdy zespół wronieckiej części akademii przystępuje do sezonu odpowiednio zabezpieczony. Dzięki temu stworzymy środowisko dla treningu drużynowego i indywidualnego dla każdego z zawodników.

Rozmawiał Adrian Gałuszka

Next matches

Friday

03.05 godz.20:30
Ruch Chorzów
vs |
Lech Poznań

Sunday

12.05 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
Legia Warszawa

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices