Lech Poznań UAM przeprowadza kolejny transfer po awansie do Orlen Ekstraligi. Do Kolejorza dołączyła Oliwia Związek, młodzieżowa reprezentantka Polski oraz była zawodniczka Śląska Wrocław czy Czarnych Sosnowiec.
Oliwia Związek to 17-letnia napastniczka, która ma za sobą jedenaście występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Napastniczka do Śląska Wrocław trafiła ze Świtu Barcząca i z miejsca stała się kluczową zawodniczką tej drużyny w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorek U-17. Związek w meczu finałowym strzeliła cztery gole i zapewniła tym samem swojej ekipie tytuł mistrzowski. To właśnie w zespole z Dolnego Śląska miała szansę zadebiutować w Ekstralidze i strzelić w niej swojego pierwszego gola. Przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu 17-latka zdecydowała się zamienić Wrocław na Czarne Sosnowiec, a po roku zasila Lecha Poznań UAM.
- Oliwia mimo młodego wieku jest bardzo doświadczoną zawodniczką. To typowa dziewiątka, takiej piłkarki szukaliśmy i była na szczycie naszej listy, więc bardzo się cieszymy, że udało nam się Oliwię podpisać. Ona również chciała do nas dołączyć, więc to jest bardzo ważne. Liczymy, że w najbliższym sezonie będzie dla nas strzelała sporo goli – mówi Wojciech Tabiszewski, kierownik Działu Sportu w Lechu Poznań.
Nowa piłkarka Kolejorza to także etatowa młodzieżowa reprezentantka Polski. Związek zdobyła brązowy medal mistrzostw Europy U-17 oraz razem z Julią Przybył wyjechała na mistrzostwa świata na Dominikanę. Napastniczka była niezwykle ważną postacią kadry do lat 17 podczas EURO, bowiem w meczu o trzecie miejsce strzeliła gola Francji, a wcześniej zdobyła również kluczową bramkę w starciu z Belgią.
- Czuję ekscytację, że mogę wrócić na boisko, bo przez pół roku leczyłam kontuzję, więc to taki powrót i to z drużyną, która awansowała do Ekstraligi. Lech będzie chciał grać o najwyższe cele, a ja chcę pomóc w ich spełnieniu. Miałam sporo ofert z innych klubów, ale wybrałam Lecha, bo wiem, że będę mogła się tutaj odbudować piłkarsko oraz mentalnie. Chciałabym wywalczyć pierwszy skład, choć zdaję sobie sprawę z tego, ciężko jest z miejsca wejść do drużyny i od razu grać. Indywidualnie liczę na sporo goli oraz asyst, bo tego się oczekuje od napastniczki – opowiada Oliwia Związek.