Uczestnicy "Kibicuj z Klasą" pomogli w zwycięstwie

Akcja „Kibicuj z Klasą” jest cyklicznym wydarzeniem na poznańskich trybunach. W ramach tej akcji na obiekcie Kolejorza pojawiają się zorganizowane grupy dzieci i młodzieży do lat szesnastu, dla których wielokrotnie jest to pierwsza okazja do poczucia atmosfery stadionu przy ulicy Bułgarskiej.

- Bardzo fajnie że takie akcje są organizowane, bo więcej osób przyszło na trybuny i dla nas to bardzo dobra wiadomość. Większa publika zawsze motywuje nas do lepszej gry. Mam nadzieję, że takie akcje przekonają młodych kibiców do częstszego przychodzenia na stadion. Nie tylko przy okazji „Kibicuj z Klasą”, ale również za każdym razem kiedy gramy w Poznaniu - twierdzi pomocnik niebiesko-białych, Kamil Jóźwiak.

Wtóruje mu skrzydłowy Kolejorza Maciej Makuszewski, który w meczu z Miedzią Legnica powrócił do pierwszego składu drużyny trenera Ivana Djurdjevicia po prawie miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją. - Gra przy pustym stadionie albo przy małej liczbie kibiców na tak sporym obiekcie to do końca nie jest to o co chodzi w tym sporcie. Ten szum i hałas sprawia, że jest atmosfera i ten obiekt żyje. Ja bym chciał zawsze grać przy pełnych trybunach i żeby drużynę, która gra u siebie dopingował cały stadion. Cieszę się, że takie akcje są organizowane. Fajnie, że było mnóstwo dzieciaków i pewnie mogły wracać do swoich domów zadowolone.

Akcja „Kibicuj z klasą” organizowana jest od lutego 2013 roku, kiedy jeszcze nosiła nazwę „Gimnazjaliści na Kolejorza”. Przy okazji pierwszej edycji na stadionie przy ulicy Bułgarskiej pojawiło się prawie siedem tysięcy młodych kibiców. Od tego czasu liczba uczestników tej akcji zdecydowanie wzrosła. Rekord frekwencji padł podczas ligowego meczu z Arką Gdynia w 2016 roku, kiedy to na Stadionie Poznań pojawiło się ponad osiemnaście tysięcy dzieci i młodzieży. - Szacunek dla tych wszystkich dzieciaków, że chcieli w takiej liczbie przyjść na nasz mecz. Wszyscy cieszymy się, że tak liczne grupy z całego regionu dotarły na stadion, żeby nas wspierać i za to dziękujemy. Patrząc na wynik spotkania, może powinni się pojawiać u nas co mecz? – podsumowuje obrońca Lecha Poznań, Rafał Janicki.