Trzy gole po przerwie rozstrzygnęły sprawę

Po jedenastu seriach gier niebiesko-biali mieli uzbierane 22 "oczka", ale mimo niezłej średniej punktowej ich strata do czołówki wynosiła już odpowiednio pięć (Zagłębie Lubin, Pogoń Szczecin, Raków Częstochowa) oraz sześć punktów (Górnik Zabrze). Gracze z drużyny do lat 17 wiedzieli więc, że chcąc naciskać na wymienione zespoły należy wygrać z kolejnym przeciwnikiem. Tym było szóste w stawce FASE, które dotychczas pokazywało swoją wyższość tylko nad drużynami niżej notowanymi. Z najsilniejszymi z grupy zachodniej Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 mieli za to niemałe problemy, a porażki uniknęły tylko w starciu z Rakowem (2:2 u siebie).

Tutaj przegrywać goście ze Szczecina mogli, a nawet powinni chwilę po kwadransie. Defensywie rywala urwał się napastnik Kamil Jakóbczyk, wychodził na czystą pozycję i został powalony przez jednego z przyjezdnych. Sędzia nie dopatrzył się jednak przewinienia i coś, co wydawało się pewnym rzutem karnym oraz indywidualną karą dla jednego z przyjezdnych skończyło się dla FASE bez żadnych konsekwencji. Ton grze nadawali jednak bez wątpienia podopieczni szkoleniowca Łągiewki, którzy mimo wykreowania kilku niezłych okazji nie zdołali objąć do przerwy prowadzenia.

Gracze FASE ograniczyli się głównie do obrony, a ich pomysłem na zdobycie bramki było wyprowadzenie szybkiego kontrataku i przedostatnie się pod bramkę niebiesko-białych. Ta taktyka nie zdała jednak egzaminu, bo Wojciecha Zborka nie pokonali w piątek ani razu. Trzykrotnie po zmianie stron piłkę z własnej siatki musiał za to wyciągać golkiper szczecinian. Najpierw na listę strzelców wpisał się debiutujący w wyjściowym składzie na tym szczeblu pomocnik Sammy Dudek, który błysnął celnym uderzeniem z okolic dwudziestego metra. Nie minęło 10 minut, a swojego gola strzelił Jakóbczyk, korzystając z dogrania Artura Ławrynowicza. Na 3:0 trafił z kolei w ostatniej akcji spotkania wprowadzony z ławki skrzydłowy, Mateusz Zdziarski, a asystował mu w tej sytuacji inny z rezerwowych, Jakub Przebierała.

Juniorzy młodsi Kolejorza wygrywają więc pewnie i tym samym przynajmniej do jutra wywierają presję na plasujących się na najwyższych miejscach drużynach. W swoim kolejnym starciu natomiast niebiesko-biali zmierzą się w sobotę, 5 listopada w Opolu z Odrą o godzinie 11:00.

- Z naszej perspektywy oceniamy mecz w wykonaniu chłopaków jako dobry, rozgrywany na wysokim tempie. FASE także nieźle zaczęło to spotkanie, ale potrafiliśmy sobie z tym poradzić dzięki szybkiej grze. Mieliśmy nieco więcej sytuacji na zdobycie bramki, a każdy gol, którego strzeliliśmy był przez świadomie wypracowany. Cieszy nas postawa zawodników, którzy wchodzili na boisko, każdy dał odpowiednią jakość oraz energię. Patrzymy w przód pozytywnie - skomentował drugi trener zespołu Lecha do lat 17, Maciej Wilusz.

Lech Poznań U-17 – FASE Szczecin U-17 3:0 (0:0)

Bramki: Dudek (54.), Jakóbczyk (62.), Zdziarski (90.)

Lech Poznań: Wojciech Zborek – Jakub Krawiec (63. Damian Sokołowski), Kacper Wołowiec, Kacper Orzechowski, Filip Zaczek – Sammy Dudek, Artur Ławrynowicz, Igor Stankiewicz (75. Jakub Przebierała) – Kajetan Nowak (85. Matsvei Bakhno), Kamil Jakóbczyk (63. Igor Draszczyk), Nikodem Stachowicz (75. Mateusz Zdziarski)