Szkoleniowiec mistrza Polski na pomeczowej konferencji prasowej stwierdził, że Lech nie musi się wstydzić porażki z FC Basel. W czwartkowym meczu poznaniacy stworzyli sobie wiele syuacji na zdobycia bramki, ale zdaniem trenera zabrakło jakości i szczęścia.
Szkoleniowiec mistrza Polski na pomeczowej konferencji prasowej stwierdził, że Lech nie musi się wstydzić porażki z FC Basel. W czwartkowym meczu poznaniacy stworzyli sobie wiele syuacji na zdobycia bramki, ale zdaniem trenera zabrakło jakości i szczęścia.
Urs Fischer (trener FC Basel):
Muszę powiedzieć, że gra Lecha pod wodzą nowego trenera się nie zmieniła. Trener Urban ustawia piłkarzy na innych pozycjach, ale miał za mało czasu, by zmienić grę drużyny. Dzisiaj prawdę mówiąc interesowała mnie gra mojego zespołu i to jak on sobie radzi. Z tego jestem oczywiście zadowolony. Problemem są kontuzje zawodników w czasie meczu. Bjarnasson i Lang nie mają poważnych urazów. Nie znamy tylko diagnozy dotyczącej bramkarza, który zszedł w pierwszej połowie.
Jan Urban (trener Lecha Poznań):Pierwsze 30 minut FC Basel nas mocno zdominowało. Mieliśmy trudności z utrzymaniem piłki i skonstruowaniem groźnej akcji. Z tej dominacji nie wynikało tak dużo, bo Szwajcarzy nie stworzyli sytuacji do strzelenia bramki. Wydaje mi się, że sędzia mógł podyktować dla nas rzut karny na Darko Jevticiu. Mieliśmy również sytuacje Tomka Kędziory, który źle uderzył, a mógł zagrywać do Dawida Kownackiego, który był na czystej pozycji. Kolejną sytuację miał Kownacki, który szukał wykończenia akcji, a mógł zagrywać do Darko Jevticia, który był sam. Takie sytuacje trzeba wykorzystywać. Trzeba wiedzieć, że partner jest na dobrej pozycji.
W drugiej połowie gra była bardziej wyrównana. My również mogliśmy stworzyć kilka sytuacji, chociażby tą, w której Dawid Kownacki nie wykorzystał do pustej bramki, a za chwilę straciliśmy bramkę. Jeszcze mieliśmy poprzeczkę Jevticia, potem bardzo dobrą sytuację Hämäläinena i mogliśmy to spotkanie wyrównać. Wydaje mi się, że stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, żeby tego spotkania nie przegrać.
Trzeba przyznać, że zespół szwajcarski to drużyna, która bardzo dobrze operowała piłką, robiła to na dużym spokoju. Wydaje mi się, że zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocny, aby osiągnąć dobry wynik. W niektórych sytuacjach zabrakło nam szczęścia, być może jakości. W takich meczach trzeba choć tę jedną sytuację wykorzystać. Przegraliśmy kolejny mecz z FC Basel i nie musimy się wstydzić tego, że to dla nas za wysokie progi. Moim zdaniem nie zasłużyliśmy na porażkę.
Next matches
Sunday
11.05 godz.17:30Sunday
18.05 godz.17:30Recommended
Subscribe