Drogą Roberta Gumnego zdecydował się pójść 19-letni napastnik Lecha Poznań, Paweł Tomczyk. Podobnie jak młody obrońca w ubiegłym sezonie, od lipca tego roku „Pawka” przebywa na wypożyczeniu w ekipie Podbeskidzia Bielsko-Biała.
Urodzony w Poznaniu Tomczyk to piłkarz reprezentujący Kolejorza od siódmego roku życia. W niebiesko-białych barwach miał okazję występować we wszystkich grupach młodzieżowych Akademii. Dzięki świetnym występom w drużynie rezerw pod okiem Ivana Djurdjevica sztab szkoleniowy trenera Nenada Bjelicy zdecydował się włączyć go do kadry pierwszego zespołu. Miało to miejsce w przerwie zimowej rozgrywek 2016/17. W tej samej kampanii w ekipie Djurdjevica rozegrał łącznie 33 spotkania (najwięcej obok Krzysztofa Kołodzieja), w których w lidze i pucharach zdobył aż 27 bramek. Nie dziwi więc, że zwrócił na siebie uwagę chorwackiego szkoleniowca. U Bjelicy wystąpił czterokrotnie, debiutując w wyjazdowym starciu z Cracovią w grudniu ubiegłego roku. W każdym z tych meczów na boisko wchodził z ławki, a kiedy w Niecieczy dostał od Chorwata szansę na trwający nieco ponad kwadrans występ, od razu zaliczył asystę.
Tego lata „Pawka” zdecydował się rozwijać swoje umiejętności u stóp Beskidu Śląskiego. Do Podbeskidzia wypożyczony jest do końca trwającej kampanii z opcją skrócenia wypożyczenia zimą. Od początku śląski klimat mu służy, po dwóch golach strzelonych w sparingach przyszły trafienia w meczach o stawkę. Potrafił pokonać kolejno bramkarzy Świtu Nowy Dwór Mazowiecki w Pucharze Polski oraz Stomilu Olsztyn i GKS Tychy w rozgrywkach Nice 1. Ligi. Oprócz tego w swoim ligowym debiucie wywalczył rzut karny w starciu z Chrobrym w Głogowie, a w meczu w Tychach rywal po jego zagraniu umieścił piłkę w swojej bramce. – Najważniejsze dla mnie jest, żeby teraz grać i zdobywać doświadczenie w seniorskiej piłce. Myślę, że z meczu na mecz coraz bardziej będzie to procentować – twierdzi Tomczyk, który cieszy się, że okazję do występów ma na poziomie pierwszej ligi. – Idę na razie śladami Roberta Gumnego, ale po powrocie do Kolejorza będę miał nadzieję na coraz więcej minut i pierwsze bramki w tej drużynie – podkreśla 19-latek, który na meczach Lecha pojawia się w roli kibica od 2005 roku.
Młody napastnik gościł również na INEA Stadionie przy okazji meczu z Arką Gdynia (3:0). Korzystał w ten sposób z kilku dni wolnego, które miał przed zgrupowaniem młodzieżowej reprezentacji Polski. W jego trakcie zdążył wejść w końcówce spotkania eliminacji Mistrzostw Europy z Gruzją w Gori, a także zaliczyć 55 minut w sparingu przeciwko… Lechowi. Jak sam przyznaje, rywalizacja ze stoperami Kolejorza, Rafałem Janickim i Vernonem de Marco, była ciekawym doświadczeniem. – Trenowałem z tymi chłopakami jeszcze tego lata, ale starałem się dziś wygrywać z nimi tyle pojedynków, ile się dało – śmiał się po zakończeniu spotkania „Pawka”. – Nie wydaje mi się, żebym od nich odstawał. Naszej kadrze może brakuje nieco zgrania, ale z każdym zgrupowaniem będzie to z pewnością lepiej wyglądało – komentuje kadrowicz ekipy Czesława Michniewicza. Sam szkoleniowiec o Tomczyku wypowiada się w dobrym tonie, a rzeczą, która cieszy go najbardziej, jest regularna gra napastnika w Podbeskidziu.
Tomczyk zdecydował się na wypożyczenie, by przybliżyć się do gry w pierwszej drużynie Lecha. Wyjazd do nowego, nieznanego wcześniej miasta, był dla niego dużym wyzwaniem. Tym bardziej, że rodowity poznaniak nigdy nie opuszczał swojego rodzinnego miasta na tak długi czas. - Nie jest to Poznań, w którym mam wielu znajomych od dziecka, ale też jest to dobre miejsce do życia – mówi o Bielsko-Białej wychowanek Lecha. To miasto okazało się też być istotnym przystankiem w karierze wspomnianego wcześniej przez „Pawkę” Roberta Gumnego. Prawy obrońca w zespole ze Śląska wystąpił wiosną tego roku w 14 spotkaniach Nice 1. Ligi. W czerwcu wrócił do stolicy Wielkopolski i obecnie u chorwackiego szkoleniowca Lecha gra w większości spotkań. Na podobną drogę liczy Tomczyk, który w Poznaniu zamelduje się najpóźniej latem przyszłego roku.
Next matches
Saturday
20.09 godz.17:30Recommended
Subscribe