W piątek Lech Poznań w ramach 10. kolejki Lotto Ekstraklasy zmierzy się we Wrocławiu ze Śląskiem. Kolejorz po raz trzeci w tym sezonie będzie bronił fotelu lidera. - To wspaniała sprawa - podkreśla pomocnik Kolejorza, Mario Situm.
Prowadzenie w tabeli niebiesko-biali objęli po starciu z Arką Gdynia, które wygrali 3:0. Od tego czasu "Duma Wielkopolski" skutecznie broni pozycji numer jeden, która jak podkreślają zgodnie jej piłkarze, daje im powody do radości. - Naturalnie przyjemną jest sytuacja, w której to my patrzymy z góry na resztę drużyn, ale zachowujemy przy tym przede wszystkim pokorę - komentuje Nicklas Barkroth. Zgadza się z nim Mario Situm, który zwraca uwagę na jeszcze inną kwestię. - To wiąże się dla nas z dużą odpowiedzialnością. Nie znaleźliśmy się w tym miejscu przypadkiem. To dopiero początek drogi i wszyscy o tym pamiętamy - zaznacza Chorwat, który w tym sezonie zagrał we wszystkich meczach Kolejorza w ekstraklasie.
Odpowiedzialność, o której mówi Situm, wiąże się z pracą, którą każdy z graczy Bjelicy musi wykonać, żeby co kolejkę pierwsze miejsce skutecznie obronić. - Skupiamy się na swojej grze, swoim zaangażowaniu i na ciągłej poprawie naszych mankamentów. To nam przyświeca obecnie najbardziej, a nie obserwowanie pozostałych rywali - podkreśla Vernon de Marco, który w obecnym sezonie zagrał dopiero w dwóch meczach ligowych Kolejorza. Niewykluczone, że pod nieobecność Volodymyra Kostevycha, to on będzie podstawowym lewym defensorem poznańskiego zespołu.
Po drugiej stronie defensywy gra Robert Gumny. W jego opinii presja, która towarzyszy bronieniu lidera stawki, może być atutem lechitów. - Na pewno fajnie się gra, kiedy mamy w głowie, że każdy kolejny krok przybliża nas do tego, żeby być najwyżej w tabeli na koniec sezonu - mówi młody obrońca. O budowaniu pewności siebie wspomina także Barkroth, przestrzega on jednak przed nadmiernym zadowoleniem ze swojej postawy. - To z jednej strony podnosi nam morale, ale przy tym absolutnie nie przestajemy pracować nad naszymi słabościami. Na tym polu wiemy, że możemy być jeszcze lepsi - zaznacza Szwed.
W kontekście pierwszego miejsca w Lotto Ekstraklasie Mario Situm zauważa jeszcze jedną zaletę niebiesko-białych, która jego zdaniem jest nieoceniona. Mowa o doświadczeniu, które cechuje zespół Kolejorza i jego poszczególnych zawodników. - To ogranie pomaga nam zachowywać świadomość miejsca, w którym się znajdujemy. Myślę tu o dłuższej perspektywie całych rozgrywek. Doświadczenie sprawia, że nie jesteśmy przesadnie pewni siebie i twardo stąpamy po ziemi. W rezultacie tego poziom koncentracji na naszych celach jest cały czas wysoki i wiemy, jak zachować się w obecnej sytuacji - kończy chorwacki pomocnik.
Zapisz się do newslettera