Piłkarze już w Poznaniu

- W sumie byłem poza domem 20 dni i jestem już tym wszystkim zmęczony. Nie ukrywam, że cieszę się, iż znowu jestem w Poznaniu i będę mógł się zobaczyć z żoną i córką - powiedział pomocnik Kolejorza, Sławomir Peszko.

Obóz w Hiszpanii był pierwszą okazją na lepsze poznanie nowych kolegów dla Białorusina, Sergeia Krivetsa. - Z aklimatyzacją w naszej szatni nie ma żadnego problemu. bardziej doświadczeni zawodnicy zawsze pomagają nowym zawodnikom. Muszę jednak przyznać, że Sergei to taki człowiek, który potrzebuje trochę więcej czasu na poznanie nowych osób - dodał "Peszkin".

Dobrą atmosferę w szatni Kolejorza odczuł nie tylko Białorusin. Również młodzi zawodnicy jak Gerard Bieszczad, Kamil Drygas czy Bartosz Bereszyński nie mieli problemów z aklimatyzacją, a dla nich to zgrupowanie było pierwszym w ich życiu z drużyną seniorów. - Cieszę się bardzo, że otrzymalem od trenera sporo szans do zaprezentowania swoich umiejętności. Z siebie również jestem zadowolony. Wiadomo, że zawsze mogło być lepiej, ale jak na pierwszy raz było naprawdę dobrze - ocenił Bartosz Bereszyński.

Jutro zawodnicy otrzymali od szkoleniowców dzień wolnego, a do treningów powrócą w piątek. O 10.00 spotkają się na siłowni, natomiast na godzinę 14.00 zaplanowano zajęcia na boiskach na Przepadku.