Najbardziej udany sezon w swojej dotychczasowej karierze ma za sobą nowy prawy obrońca Lecha Poznań, Joel Pereira. 24-letni Portugalczyk po powrocie do ojczyzny w 2020 roku należał do najlepszych piłkarzy na swojej pozycji w całej Liga NOS, a w Kolejorzu rozpocznie swój trzeci zagraniczny rozdział.
Pierwsze kroki swojej piłkarskiej drogi urodzony w 1996 roku zawodnik stawiał w FC Porto. Był to poniekąd wybór dość oczywisty, bo Pereira wywodzi się właśnie z regionu położonego na północy Portugalii, a konkretnie z małej miejscowości na przedmieściach Porto, Perosinho. W akademii 29-krotnego mistrza swojego kraju gracz rozwijał się do 17. roku życia, ale nie dane mu było zadebiutować w seniorskiej piłce w tym klubie. To uczynił już na zapleczu rodzimej ekstraklasy w rezerwach Vitórii Guimarães, jednak jego nazwisko stało się bardziej znane na tym szczeblu w jego kolejnym zespole - Académico de Viseu.
W kampanii 2017/18 w barwach tej ekipy został wybrany drugim najlepszym prawym obrońcą Liga Portugal 2. Co ciekawe, w tamtym okresie ustąpił w powyższej klasyfikacji tylko Diogo Dalotowi z rezerw Porto, obecnie piłkarzowi AC Milan. Te rozgrywki zakończyły się dla niego transferem do cypryjskiej ekstraklasowej Doxy Katokopias. W niej rozegrał niemal pełny sezon od deski do deski, co zaowocowało przenosinami do jednego z tamtejszych potentatów, Omonii Nikozja. Stolica Cypru nie okazała się jednak już dla Pereiry aż tak łaskawa, bo po zaliczeniu zaledwie jednego występu przez pół roku w drużynie "Koniczyny" został on wypożyczony na początku minionego roku na Słowację, do Spartaka Trnava.
Pierwszy kwartał 2020 roku wiązał się z wybuchem pandemii koronawirusa i następującym po nim zawieszeniem piłkarskich rozgrywek w prawie całej Europie. Nie inaczej działo się w kraju naszego południowego sąsiada, w którym nowy nabytek Lecha Poznań zdążył wystąpić trzykrotnie. Po wznowieniu ligowych zmagań defensor dochodził do siebie bowiem po operacji usunięcia wyrostka robaczkowego. Po zakończeniu sezonu 2019/20 natomiast podjął decyzję, która w perspektywie kolejnych miesięcy okazała się strzałem w dziesiątkę - wrócił do ojczyzny, tym razem na zasadach transferu czasowego z Omonii do Gil Vicente.
Miniony rok pokazał dobitnie coś, co można było zaobserwować u tego piłkarza we wcześniejszych latach. Gdy gra on regularnie, notuje dobre rozgrywki i tak właśnie stało się już w Liga NOS. W drużynie z liczącego sto dwadzieścia tysięcy mieszkańców Barcelos opuścił przez całą kampanię zaledwie dwa mecze. Łącznie pojawił się na murawie 36 razy, zanotował trzy asysty, ale co najważniejsze, wyróżnił się na tle nie tylko Gil Vicente, ale także całej ligi. Przede wszystkim świadczy o tym ocena renomowanego portalu GoalPoint.pt, który wybrał Pereirę drugim najlepszym zawodnikiem na swojej pozycji w portugalskiej ekstraklasie ex aequo z Ricardo Esgaio z SC Braga. W tym zestawieniu 24-latek musiał uznać wyższość jedynie Pedro Porro ze Sportingu CP.
Ze szczególnie pozytywnej strony pokazał się on wiosną, a w marcu i kwietniu na przestrzeni czterech starć był wybierany trzykrotnie do "jedenastki" kolejki według GoalPoint. Miało to miejsce, m.in. po sensacyjnym zwycięstwie odniesionym nad Benfiką SL na Estadio da Luz (2:1), a w uzasadnieniu pisano o nim tak:
"Jednym z graczy, którzy prezentują podobny poziom do tego z poprzedniej rundy jest prawy obrońca Gil Vicente. Joel Pereira przeżywa nadzwyczajny okres i melduje się w jedenastce po raz trzeci w ciągu ostatnich czterech meczów. Joel zagrał świetny mecz na da Luz, będąc najlepszym na placu. Zanotował największą liczbę dogodnych okazji wykreowanych swoim partnerom, cztery wartościowe podania do przodu, osiem celnych dalekich podań z jedenastu, osiem razy odzyskał piłkę, zaliczył sześć odbiorów, cztery przejęcia i trzykrotnie zablokował podania rywali"*.
W tym czasie dziennikarze doceniali jego postawę nawet w przypadku porażek Gil Vicente. Podkreślali bardzo przyzwoity poziom, poniżej którego nie schodził, celność przy dalekich podaniach, sporą liczbę szans stworzonych dla swojej ekipy, nieustępliwość w grze obronnej oraz dużą aktywność w akcjach ofensywnych. Ostatecznie Portugalczyk powrócił po zakończeniu sezonu do Omonii, ale w niej nie zagrzał miejsca na długo. W poniedziałek został piłkarzem Kolejorza, z którym podpisał 4-letni kontrakt.
* Za: https://goalpoint.pt/o-xi-da-27-ronda-da-liga-20-21_113146
Zapisz się do newslettera