Tamas Kadar i Gergo Lovrencsics są pierwszymi obcokrajowcami grającymi w Kolejorzu, którzy wystąpią w finałach mistrzostw Europy. Nigdy wcześniej żaden zagraniczny piłkarz Lecha nie miał szansy zagrać w najważniejszym turnieju na Starym Kontynencie.
Węgrzy po 30 latach znów wystąpią na imprezie tej rangi. Awans, który Madziarzy wywalczyli pokonując w barażach Norwegię, był również zasługą dwóch piłkarzy Kolejorza. Kadar i Lovrencsics są bowiem podstawowymi graczami kadry prowadzonej przez Bernda Storcka.
Węgry swoje zmagania w grupie F rozpoczną 14 czerwca. Ich pierwszym rywalem będzie Austria, a w kolejnych spotkaniach zmierzą się z Islandią i Portugalią.
Polacy po raz trzeci z rzędu pojadą na Euro. Za każdym razem w kadrze byli zawodnicy Kolejorza. Cztery lata temu o trofeum walczyli Rafał Murawski, Grzegorz Wojtkowiak oraz Marcin Kamiński, a w kadrze na Mistrzostwa Europy 2008, tak jak i na tegoroczny turniej znalazł się tylko jeden zawodnik Poznańskiej Lokomotywy. Na boiskach Austrii i Szwajcarii z orzełkiem na piersi wystąpił "Muraś".
Selekcjoner reprezentacji Polski do Francji postanowił zabrać pomocnika Kolejorza, Karola Linettego. 21-letni lechita razem z Bartoszem Kapustką i Mariuszem Stępińskim znajduje się w gronie najmłodszych piłkarzy, którzy mają szansę gry na francuskich boiskach.
Polacy pierwszy mecz w fazie grupowej zagrają w niedzielę, 12 czerwca. Ich rywalem będzie Irlandia Północna. W kolejnych spotkaniach Biało-czerwoni zmierzą się z Niemcami i Ukrainą.
Wisła Płock
Lech Poznań
Zapisz się do newslettera