Karnetowicze na sparingu od kulis

Wśród wielu korzyści karnetowych są również eventy dedykowane kibicom, którzy wykupują abonament na mecze Lecha Poznań. Do tej pory to były m.in. spotkania z z zarządem i pracownikami klubu, piknik odzinny, zimowy pierwszy gwizdek i obserwacja treningu czy też specjalna urodzinowa edycja Muzeum z Legendą. Tym razem po raz kolejny zaprosiliśmy naszych fanów do Wronek przy okazji letniego sparingu.

W sobotę autokarem pojechało 50 karnetowiczów, którzy swoją wizytę rozpoczęli od zwiedzenia Centrum Badawczo-Rozwojowego Akademii Lecha Poznań. W rolę przewodnika wcielił się Tomasz Małek, kierownik drugiej drużyny Kolejorza, a fani mogli obejrzeć zakamarki, które na co dzień są niedostępne dla postronnych osób. Później w skills.lab czekał poczęstunek, a także leżaki, gdzie można było odpocząć i zrelaksować się. W międzyczasie każdy mógł zrobić zdjęcie z pucharem za mistrzostwo Polski.

W samo południe nasi gości przenieśli się na trybuny, skąd z najlepszych miejsc zobaczyli sparing Lecha z Chrobrym Głogów (2:1). W przerwie czekał na nich typowy stadionowy catering, czyli dania z grilla: kiełbasa, szaszłyki i karkówka. Po posileniu się i obejrzeniu spotkania znów kibice przenieśli się do CBR.

Tam w sali konferencyjnej czekali dwaj reprezentanci Polski z Lecha - Bartosz Mrozek oraz Mateusz Skrzypczak. Obaj rocznik 2000, znają się od wielu lat, mieli okazję grać nie tylko w barwach Kolejorza, ale także w juniorskich kadrach narodowych. W 2018 roku wywalczyli mistrzostwo Polski juniorów. Jeden z kibiców wygrał koszulkę meczową z podpisami piłkarzy za poprawne oszacowanie ile meczów zagrali obaj lechici, kiedy razem pojawiali się na boisku.

Lechici odpowiedzieli też na sesję pytań. Padały rózne - o cele, reprezentację czy też powrót Skrzypy do pilkarskiego domu, czyli Poznania. - Chcemy walczyć na trzech frontach. Co do europejskich pucharów, to mamy swoje marzenie, ale nie będziemy ich wyrażać głośno. Na pewno chcemy zaprezentować się jak najlepiej i grać jak najdłużej w Europie - opowiadał Bartek Mrozek.

Na koniec nasi karnetowicze mogli otrzymać autografy i zrobić zdjęcia z duetem piłkarzy Kolejorza. Po kilku godzinach wycieczka z kapitalnymi wspomnieniami ruszyła do Poznania.