W minionej kolejce Betclic 3. Ligi drugi zespół Lecha Poznań rozbił na własnym stadionie Wdę Świecie aż 6:0. Bohaterem tego spotkania został Kamil Jakóbczyk, który strzelił cztery gole i tym samym zanotował swój najlepszy występ w karierze.
Jakóbczyk od początku sezonu prezentuje wysoką formę w rozgrywkach Betclic 3. Ligi. Napastnik w pierwszych trzech kolejkach strzelił pięć goli i potrafił pokonać bramkarzy Elany Toruń, Lipna Stęszew oraz Wikędu Luzino. 17-latek swoją strzelecką dyspozycję podtrzymał również w reprezentacji Polski U-19, gdzie towarzyski turniej w Słowenii zakończył z dwoma trafieniami na koncie. Jakóbczyk dzięki dobrym występom został przesunięty do pierwszej drużyny Lecha Poznań i znalazł się na ławce w potyczce z Widzewem Łódź. Napastnik w ekipie trenera Nielsa Frederiksena jeszcze nie zadebiutował, lecz z pewnością może przybliżyć go ku temu taki występ jak w niedzielę, kiedy strzelił cztery gole w rywalizacji z Wdą Świecie.
- Jest to świetne uczucie, bo pierwszy raz strzeliłem cztery gole w meczu. Bardzo dobrze zagraliśmy w tym spotkaniu jako drużyna, sporo sytuacji sobie stworzyliśmy, więc tych bramek mogło być więcej. Cieszy mnie ten mój dorobek i na pewno daje impuls na kolejne spotkania – mówi 17-latek.
Napastnik trafiał do siatki w bardzo różnorodny sposób. Pierwsze dwie bramki to efekt bardzo dobrego poruszania się w polu karnym, trzeci gol padł po pewnym wykonaniu rzutu karnego, natomiast czwartą bramkę zdobył po płaskim uderzeniu z dystansu. To wszystko złożyło się na najlepszy seniorski występ Jakóbczyka w karierze. 17-latek przebił tym samym mecz z końcówki lutego, kiedy w okręgowym Pucharze Polski strzelił hat-tricka w potyczce z Jarotą Jarocin.
- To jest takie spotkanie, w którym od początku czułem się bardzo dobrze. Napędzałem się z każdą kolejną akcją, jak były jakieś niepowodzenia, to wiedziałem, że na pewno będzie jeszcze okazja, żebym mógł się poprawić – podsumowuje młody napastnik Lecha Poznań.
Zapisz się do newslettera