Gytkjaer goni Rudnevsa

W meczu 23. kolejki Lotto Ekstraklasy Lech Poznań pokonał aktualnego mistrza Polski Legię Warszawa (2:0). Bramki dla Kolejorza zdobyli Nikola Vujadinović i Chrsitian Gytkjaer. Dla Duńczyka było to już jedenaste trafienie w tym sezonie ligowym. - W tym meczu wyglądaliśmy o wiele lepiej pod względem mentalnym, przez co graliśmy agresywniej i bardziej zdecydowanie. Wydaje mi się, że fizycznie również przewyższaliśmy Legię. Na boisku czuliśmy się lepiej niż w poprzednich dwóch spotkaniach – mówi duński napastnik niebiesko-białych.

- Ten wynik jest na pewno bardzo ważny dla klubu, kibiców i całego miasta. Było to ładne zwycięstwo i mam nadzieję, że da nam „pozytywnego kopa”. Bardzo ważne jest teraz to jak zagramy z Arką. Musimy pozytywnie wykorzystać energię, którą mamy po tym zwycięstwie – kontynuuje Gytkjaer.

Starcie z Legią Warszawa było wypełnione walką oraz licznymi starciami na pograniczu faulu. - Mecz był dosyć wyrównany, ale my zaczęliśmy go bardzo dobrze. Podchodziliśmy do pressingu i dzięki temu przejmowaliśmy wiele piłek na ich połowie. To był klucz do dobrej gry. Na pewno nie był to mecz, który obfitował w liczne sytuacje podbramkowe. To były takie prawdziwe derby wypełnione dużą ilością walki i przepychania się – twierdzi napastnik Kolejorza.

Sobotnie trafienie było trzydziestym siódmym golem Duńczyka w barwach Lecha Poznań. W klasyfikacji obcokrajowców z największą liczbą bramek jest już przed nim tylko Artjoms Rudnevs. Do Łotysza Gytkjaer traci osiem goli. Jednak jeżeli wzięlibyśmy pod uwagę tylko występy ligowe to trafienie z Legią było trzydziestym golem 28-letniego napastnika. Więcej mają tylko Rudnevs oraz Kasper Hamalainen (po 33).