Duża dramaturgia w meczu Lecha II

Dwutygodniowa pauza rezerw wynikała z przerwy reprezentacyjnej i przełożenia zaplanowanej tydzień temu konfrontacji. Kolejorz celował w hat-trick wyjazdowych triumfów, bo ograł wcześniej w derbach Wielkopolski Unię Swarzędz oraz Polonię Środa Wielkopolska. W obu przypadkach było 4:1. Tym razem ekipa wybrała się do Stargardu i była blisko wywalczenia kompletu punktów, bo prowadziła z Błękitnymi 2:0 i 3:1. W ostatnim kwadransie była jednak duża dramaturgia, gospodarze wyrównali po trafieniach Wojciecha Fadeckiego, w doliczonym czasie po drugiej żółtej kartki boisko musiał opuścić pomocnik gości Tymoteusz Gmur, ale wynik już nie uległ zmianie i skończyło się remisem.

W pierwszej połowie padł jeden gol - po stałym fragmencie trafił niezawodny w takich sytuacjach Maciej Wichtowski. Krótko po zmianie stron Lech II miał dwa gole przewagi, kiedy bramkarza rywali pokonał Wojciech Szymczak. Co ciekawe, w obu przypadkach asysty zaliczyli boczni obrońcy. Najpierw dogrywał Karol Kalata, a potem Jakub Skowroński. Błękitni szybko złapali kontakt, ale poznaniacy raz jeszcze odskoczyli na dwie bramki różnicy za sprawą Patryka Palata. Gospodarze się jednak poddali i zdołali w dramatycznej końcówce wyrwać jeden punkt.

Teraz pora na dwa starcia we Wronkach. W najbliższą środę (17 września) drużyna trenera Grzegorza Wojtkowiaka będzie odrabiać trzecioligowe zaległości. O godzinie 16 podejmować będzie w derbach Wielkopolski Noteć Czarnków.

Błękitni Stargard - Lech II Poznań 3:3 (0:1)

Bramki: Maciej Ignasiak (50.), Wojciech Fadecki (78. i 88.) - Maciej Wichtowski (23.), Wojciech Szymczak (48.), Patryk Palat (66.)

LECH II POZNAŃ: Mateusz Pruchniewski - Jakub Skowroński, Jakub Falkiewicz, Maciej Wichtowski, Karol Kalata - Daniel Chejdysz, Bartłomiej Barański (46. Tymoteusz Gmur), Jakub Antczak (85. Bartosz Tomaszewski) - Patryk Palat, Wojciech Szymczak (69. Igor Stankiewicz), Filip Wilak (85. Igor Draszczyk).