2015-02-08 00:00 Łukasz Borowicz

Djoum: najwyższy czas zagrać o trofea

Arnaud Djoum w sobotę podpisał kontrakt z Lechem Poznań. Były piłkarz m.in. Rody Kerkrade opowiada o swoich początkach w piłce nożnej, grze w Holandii i Turcji oraz o przenosinach do Poznania. Zapraszamy na wywiad z nowym zawodnikiem Kolejorza.

Arnaud Djoum w sobotę podpisał kontrakt z Lechem Poznań. Były piłkarz m.in. Rody Kerkrade opowiada o swoich początkach w piłce nożnej, grze w Holandii i Turcji oraz o przenosinach do Poznania. Zapraszamy na wywiad z nowym zawodnikiem Kolejorza.

Masz niespełna 26 lat, jesteś już bardzo doświadczonym zawodnikiem z niezłym stażem w holenderskiej ekstraklasie. A jak wyglądały Twoje początki w piłce nożnej?

Zaczynałem grać dla zabawy. Wychodziliśmy ze znajomymi na podwórko czy okoliczne boiska I traktowaliśmy to po prostu jak hobby. Pochodzę z Brukseli, gdy miałem 7 lat zacząłem trenować w miejscowym klubie o nazwie Scup Jette. Po dwóch latach przeniosłem się do FC Brussels, w którym spędziłem 8 lat. Gdy miałem 17 lat rozegrałem kilka meczów w pierwszej drużynie i przeniosłem się do największego belgijskiego klubu, czyli do Anderlechtu Bruksela. Grałem w nim przez dwa lata w drużynie rezerw …

... i pojawiła się oferta z Holandii.

Dostałem ofertę z Rody Kerkrade. Byłem młody, bardzo chciałem grać i zdobywać doświadczenie na boisku. On chcieli, bym od razu dołączył do pierwszej drużyny, która występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej w Holandii, w Eredivisie. Czułem, że w Rodzie mnie chcą, a to dla mnie ważne. Traktowałem to jako wielkie wyzwanie, w zespole było przecież kilku bardzo doświadczonych zawodników. Przyjąłem ofertę i w sumie spędziłem tam 5,5 roku. Mam mnóstwo dobrych wspomnień z Kerkrade.

Po tym czasie postanowiłeś zmienić klub i przeniosłeś się do Turcji. Dlaczego zdecydowałeś się na opuszczenie Holandii?

Od dłuższego czasu Roda miała problemy finansowe, a atmosfera wokół samego klubu była bardzo nieciekawa. W klubie byłem już długo i czułem, że dla mnie i mojej rodziny nastał najwyższy czas na zmiany. Na początku jednak odrzuciłem ofertę z Turcji. Akhisar jest przecież daleko od mojego domu, nikogo tam nie znałem. No i pewnego dnia zadzwonił do mnie trener Mustafa Akcay i zaprosił nas, chciał żebyśmy przyjechali na miejsce i zobaczyli klub. Grę w Superlidze uznałem za ciekawe wyzwanie. No i przede wszystkim chciałem iść do klubu, który rzeczywiście chciał mnie mieć w swoich szeregach.

Podpisałeś 2,5-letni kontrakt z Akhisar Belediyesporem, ale spędziłeś w nim zaledwie pół sezonu.

Pierwsze miesiące były bardzo dobre, wspominam je z przyjemnością. Końcówka natomiast to okres, w którym nie czułem już, że nowy trener, Roberto Carlos, będzie na mnie stawiał. Rozmawialiśmy zresztą o mojej sytuacji i on nie ukrywał, że będzie chciał sprowadzić do klubu kolejnych zagranicznych zawodników. W Turcji kluby mogą zatrudniać maksymalnie ośmiu obcokrajowców, a pięciu z nich może wybiegać na boisko w pierwszej jedenastce. Ja chciałem mieć pewność, że będę otrzymywał szanse gry, a poza tym pojawiły się sygnały o zainteresowaniu z Lecha Poznań. Wiedziałem, że to jeden z największych polskich klubów, który regularnie walczy o tytuły. Trener nie chciał robić mi kłopotów przy rozwiązywaniu kontraktu i obie strony były zadowolone.

W Lechu masz wzmocnić rywalizację na pozycji defensywnego pomocnika. W której części boiska czujesz się najlepiej, na tak zwanej "szóstce", czy "ósemce".

Zdecydowanie na "szóstce". Oczywiście mogę grać też wyżej i wziąć na siebie zadania bardziej ofensywne. Jestem typem zawodnika ciężko pracującego, silnego często podejmującego walkę. Nie mam problemu z korzystaniem z siły, a przy tym nie narzekam na wyszkolenie techniczne (śmiech). Nie ma sensu rozwodzić się nad tym, jak gram. Zdecydowanie lepiej, jeśli pokażę swoje możliwości na boisku. Nie przepadam za mówieniem o sobie.

Lech jest klubem, który zawsze gra pod presją. Zdajesz sobie sprawę z tego, że przyjdzie Ci walczyć o tytuły w każdym sezonie?

Powiem więcej. Bardzo z tego powodu się cieszę. Przyszedłem do klubu, który walczy o mistrzostwo, puchary, tytułu. Dla mnie to już najwyższy czas. Wiedziałem, że muszę wreszcie dołączyć do klubu, który ma takie cele i jest skoncentrowany na wygrywaniu każdego kolejnego, choćby najmniej ważnego meczu. Ten ruch pozwoli mi się rozwijać piłkarsko w odpowiednim kierunku.

Miałeś okazję usłyszeć już coś o kibicach Kolejorza?

Są jednymi z najlepszych w Polsce, prawda? Widziałem w internecie, co potrafią. Doping i wsparcie jakie dają drużynie tworzą też silną presję. Ale ta potrafi wpłynąć na sportowca pozytywnie zarówno w momencie, gdy drużyna wygrywa, jak i przegrywa. Każdy zespół potrzebuje dwunastego zawodnika. A do presji przyzwyczaiłem się w Turcji, gdzie kibice potrafią być naprawdę fanatyczni. Po grze w Superlidze mogę powiedzieć, że radzę sobie z tym.

Do Poznania przyjeżdżasz sam, czy przeprowadzisz się z całą rodziną?

Zawsze razem przeprowadzamy się w nowe miejsce. Moja żona i synek byli ze mną w Turcji, zresztą chłopiec ma dopiero pół roku. Teraz przyjadą też do Poznania. Dla nas to dobra informacja, bo z Polski do Belgii jest znacznie bliżej niż z Turcji i będziemy mieli łatwiejszy kontakt z resztą rodziny, na pewno częściej będziemy się widywać. Na początku przyjadę do Poznania sam, a kiedy znajdę odpowiednie mieszkanie, żona i syn do mnie dołączą.

Zobacz też wywiad z Arnaud Djoumem w LechTV:

Następne mecze

Niedziela 19.05 godz.17:30
Widzew Łódź
vs |
Lech Poznań
Sobota 25.05 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
Korona Kielce

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory