Już w niedzielę Lech Poznań po raz pierwszy w obecnych rozgrywkach będzie bronił pozycji lidera ligowej tabeli. W 8. kolejce Lotto Ekstraklasy zmierzy się w Szczecinie z tamtejszą Pogonią. Obrońca Kolejorza, Robert Gumny, nie ma żadnych wątpliwości, że jego zespół stać na podtrzymanie zwycięskiej passy.
Pogoń Szczecin to rywal, z którym za kadencji Nenada Bjelicy niebiesko-białym przyszło mierzyć się najczęściej, bo aż sześciokrotnie. Bilans jest imponujący: pięć wygranych i jedna porażka - w ostatnim spotkaniu pomiędzy tymi drużynami w ramach rozgrywek o Puchar Polski. "Guma" wierzy, że rozegrane przed miesiącem spotkanie było wpadką. Mecz w Szczecinie nam nie wyszedł. Od tego czasu minął miesiąc i teraz prezentujemy się bardzo dobrze. To Pogoń musi się nas obawiać, a nie na odwrót - uważa 19-latek, który w niedzielę będzie miał okazję do dwunastego występu w obecnym sezonie.
W obecnym sezonie ligowym, Kolejorz przegrał jeden mecz. W drugiej kolejce sezonu uległ Wiśle Płock. Od tego czasu rozegrał pięć spotkań, w których zdobył trzynaście punktów. W tym czasie tylko raz lechici podzielili się punktami, a czterokrotnie wygrywali. To pozwoliło im nie tylko zbliżyć się do czołówki, ale awansować po siódmej kolejce na pozycję lidera rozgrywek. - Bardzo dobra passa w meczach ligowych sprawia, że czujemy się mocni, dodaje nam ona pewności - twierdzi Gumny, który zagrał w sześciu z siedmiu ligowych meczów Kolejorza w trwającej właśnie kampanii. Opuścił tylko jedno - zremisowane z Zagłębiem Lubin.
Kolejorz do meczu z Pogonią przystępuje nie tylko z perspektywy fotelu lidera, ale też drużyny z najlepszym bilansem bramkowym w lidze. Poznaniacy zdobyli czternaście goli i choć dwa więcej trafiła drużyna Górnika Zabrze, to straciła zdecydowanie więcej bramek, niż Lech (dziesięć - przyp. red). Podopieczni trenera Nenada Bjelicy dysponują najlepszą obok Zagłębia Lubin defensywą w ekstraklasie. Oba zespoły pozwoliły rywalom strzelić tylko cztery bramki na boiskach ekstraklasy. Mogą się pochwalić niemal dwukrotnie szczelniejszą obroną, niż trzecia w tej klasyfikacji Legia Warszawa, której bramkarze siedem razy wyciągali piłkę z siatki.
Poznaniacy w najbliższą niedzielę będą chcieli podtrzymać dobrą passę w lidze. Liczą oni na to, że mimo trwającej przez ostatnie dwa tygodnie przerwy na mecze reprezentacji narodowych nie zostali wybici z rytmu, który zdobyli w ostatnich kolejkach. Zdaniem Gumnego drużyna w najbliższych tygodniach potwierdzi, że jest w coraz lepszej dyspozycji. - Nie mogliśmy przecież przez ten czas stracić naszego zgrania. Mam nadzieję, że potwierdzimy to w najbliższych meczach i cały czas będziemy tak dobrze punktować w lidze - kończy prawy obrońca zespołu Kolejorza.
Zapisz się do newslettera