2019-01-04 14:01 Karol Szumlicz , fot. Przemysław Szyszka

- Każdy z bramkarzy ma carte blanche - wywiad z trenerem Jarosławem Tkoczem

Od listopada 2018 roku asystentem trenera i trenerem bramkarzy Kolejorza jest Jarosław Tkocz. Były trener bramkarzy reprezentacji Polski oraz Górnika Zabrze odpowiedział nam na kilka pytań dotyczących pierwszego miesiąca w Poznaniu oraz o planach na przyszłość. Zapraszamy do lektury.

Przez ostatni miesiąc sztab szkoleniowy Lecha Poznań miał ręce pełne roboty. Często wychodziliście w godzinach nocnych.

- Nie ma innej drogi, jeśli chce się osiągnąć zakładany cel. Na bazie doświadczeń widzimy, że to przynosi efekty. Analizy, dyskusje, częste burze mózgów - wtedy rodzą się nowe rozwiązania, bądź utwierdzamy się w przekonaniu, że podjęte wcześniej decyzje są właściwe.

Za sztabem szkoleniowym już ponad miesiąc pracy z Lechem Poznań. Jak można zdefiniować ten czas jednym słowem?

- Dobrym określeniem będzie wytężona i ukierunkowana praca. Za nami okres, który dał nam dużo informacji. Bardzo uważnie obserwowaliśmy zawodników. To co sobie nakreśliliśmy, staramy się realizować i zmierzać w zaplanowanym kierunku. Konsekwencja to słowo, które lubi trener Adam Nawałka.

Nawiązując do ostatniego pytania, ale kierując już je w stronę kwestii czysto bramkarskich: na co trener zwrócił uwagę przez ten miesiąc?

- Wiadomo, że propozycja z Lecha wiązała się z tym, że chciałem wiedzieć kim dysponuję na pozycji bramkarza. Dosyć szczegółowo przeanalizowałem golkiperów, którzy bronili, jak i również wszystkich młodych chłopaków. Młodych w kontekście perspektywy, zaś broniących chciałem zobaczyć w treningu oraz wspólnie z nimi przeanalizować ich mocniejsze i słabsze strony. Na podstawie tych analiz przygotowałem plan treningowy oraz również analizy wideo. Rozmawialiśmy dużo. Myślę, że wyciągnęli odpowiednie wnioski. To nie czas, żeby mówić o szczegółach, ale uważam że znaleźliśmy wspólny język i będziemy kontynuować obrany kierunek pracy.

W końcówce roku bardzo odważnie spoglądał trener na młodych bramkarzy, którzy występują w młodszych zespołach a także na wypożyczeniach. Co można o nich powiedzieć?

- Byli z nami Drażdżewski, Bąkowski, Mrozek oraz Mleczko. Po Miłoszu widać, że doświadczył już seniorskiej piłki. Jego zachowanie i poruszanie się w bramce pokazuje, że zagrał kilka spotkań na poziomie centralnym. Bartek Mrozek jest również bardzo ciekawym chłopakiem. Dobry materiał do tego, żeby zostać klasowym bramkarzem. U niego jeszcze trwa faza przejściowa pomiędzy wiekiem juniora a seniora, ale jest na dobrej drodze. Trenował z nami również Krzysztof Bąkowski, bardzo młody chłopak z rocznika 2003. Potrzebuje jeszcze czasu, ale jest blisko kadry, dzięki czemu będzie miał możliwość treningów z nami. Myślę, że to też przyśpieszy jego rozwój. Karol Drażdżewski od niedawna jest w klubie, ma potencjał. Ale tak jak wspominałem, to są jeszcze juniorzy, którzy dopiero wspinają się po drabinie do piłki seniorskiej.

Akademia Lecha Poznań wychowała wielu młodych zawodników, którzy stanowią o sile obecnej kadry narodowej. W zestawieniach brakuje jednak bramkarza. Czy trener widzi szansę, żeby tą jedenastkę znacząco wzmocnił?

- Każdy z młodych chłopaków ma na to szansę. To wszystko zależy od nich, jak będą się rozwijać, jak potoczą się ich losy. Trudno mi na tę chwilę powiedzieć, czy ktoś jest takim kandydatem. Przed nimi jest duża możliwość do rozwoju w takim klubie jak Lech. Potrzebne z ich strony jest poświęcenie, wytrwałość oraz systematyka.

Spójrzmy zatem na naszych dwóch podstawowych bramkarzy: Jasmina Buricia i Matusa Putnocky'ego. Jak wynika ze statystyk, mają oni dość niski procent obronionych strzałów w tym sezonie. Duże pole do poprawy?

- Jeśli popatrzeć na najświeższą historię, to są to cztery mecze i jedna stracona bramka. Statystyka więc nie jest taka zła. Nie chcę się odnosić do tego, co było w przeszłości. Każdy z bramkarzy ma carte blanche. Uważam, że jeśli chodzi o Jasmina i Matusa to rywalizacja jest na bardzo wysokim poziomie, odważnie włącza się do niej również Karol Szymański. Szkoda, że Jasmin doznał kontuzji na koniec roku, ale wskoczył Matus i potwierdził, że jest wartościowym zawodnikiem. Uważam, że wiosną rywalizacja będzie ostra.

Co zatem jest mocną stroną tych dwóch bramkarzy?

- Nie chciałbym ułatwiać analizy rywalom (śmiech). Ich mocną stroną jest niewątpliwie doświadczenie. Zarówno jeden i drugi rozegrali mnóstwo minut na najwyższym poziomie. A nad ich słabszymi stronami będziemy pracować, oraz doskonalić to co mają najlepsze.

Zmieniając nieco kierunek rozmowy. Czy uważa Pan, że rola bramkarza ewoluuje?

- Bardzo ewoluuje. W ostatnim czasie jednak pewne rzeczy się zacierają. Wszyscy patrzą jak bramkarz gra nogą, jak rozgrywa piłkę, jest pod grą. Jest to wartość dodana dla bramkarza. Musimy sobie zadać jednak podstawowe pytanie: co ma robić bramkarz? On ma bronić i być skuteczny. Pójście w tym kierunku, że on będzie fantastycznie rozgrywał piłki jest ważne. Jeśli ktoś już posiądzie te cechy automatycznie wskakuje na poziom europejski, reprezentacyjny. W ostatnim okresie poświęciłem dużo czasu na analizy i muszę przyznać że pewne sprawy nam trochę uciekły. Mianowicie to, że bramkarz mimo wszystko powinien skupić się na obronie bramki. Uważam, że strona defensywna bramkarza jest najważniejsza. Statystyki pokazują, że 70%-75% gry jest w ofensywie, reszta to gra defensywna. Trzeba rozegrać 20-30 piłek, ale również obronić 2-3 strzały w meczu. W tym ostatnim elemencie golkiper musi mieć jednak najwyższą skuteczność. Trzeba cały czas doskonalić odpowiednie zachowania, nawyk ruchowy czy technikę która przekłada się bezpośrednio na jakość i skuteczność.

Czyli uważa Pan, że bramkarze którzy już teraz bronią będą się znacząco różnić od tych, którzy właśnie się wychowują?

- Dzisiaj zakres ich obowiązków jest naprawdę bardzo szeroki. Jeśli chodzi o zawodnika z pola, to jego zakresem zadań jest gra nogą oraz lokomocja. Bramkarz musi używać rąk i nóg oraz poruszać się na boisku. Nauczenie wszystkich elementów rzemiosła jest zdecydowanie bardziej czasochłonne. Szkolenie bramkarzy powinno odbywać się dwutorowo - trening indywidualny oraz praca z zespołem. Muszą być dobrze zachowane proporcje czasowe w treningu. Często trener bramkarzy ma dla swoich podopiecznych około 15-20 minut w strukturze jednostki treningowej - to zdecydowanie za mało. Według mnie proporcje 40 do 60 lub 50 do 50 byłyby optymalne. Obecnie najlepszą drogą do rozwoju jest indywidualizacja, która wymaga czasu na ukierunkowany trening.

Jaki powinien być zatem bramkarz Lecha według trenera Tkocza?

- Musi być mocny mentalnie. Spełnić wymagania jakie stawia Lech Poznań, czyli gra o najwyższe cele. Zakładając, że to ma, można iść dalej i skupić się na atrybutach czysto bramkarskich. Musi być wszechstronny, skuteczny w defensywie i efektywny w ofensywie. Dla mnie ważne jest żeby miał swój styl. Styl, który będzie odzwierciedleniem pracy na treningu i piętna odciśniętego przez jego trenera.

Łatwiej jest zatem to piętno odcisnąć na młodszych czy na starszych?

- Bardziej bym to uwarunkował od skali talentu. Ci bardziej utalentowani są bardziej plastyczni. Szybciej przyswajają rzeczy, których się wymaga i naucza.

Następne mecze

Niedziela 19.05 godz.17:30
Widzew Łódź
vs |
Lech Poznań
Sobota 25.05 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
Korona Kielce

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory