Drugi zespół Lecha Poznań w poprzednim tygodniu wrócił do treningów. Rezerwy Kolejorza zaczęły tym samym przygotowania przed zbliżającym się sezonem, a we wtorek zagrają pierwszy letni sparing.
Drużyna trenera Grzegorza Wojtkowiaka zakończyła poprzednie rozgrywki Betclic 3. Ligi na piątym miejscu. Lechici po przerwie pomiędzy sezonami wrócili w poprzedni poniedziałek do treningów. Niebiesko-Biali mają za sobą już kilka dni zajęć i szykują się do pierwszego sparingu. Piłkarze Kolejorza we wtorek zmierzą się z ekipą Burnley do lat 21.
- Czekaliśmy na ten powrót do treningów. Niespełnienie celu jakim był awans dawał nam sporo powodów do przemyśleń przez wakacje. Chcieliśmy jak najszybciej wznowić treningi i czekamy na te mecze o stawkę, żeby udowodnić, że zasługujemy na powrót do drugiej ligi. Pierwszy tydzień był wprowadzający, testowy. Z dnia na dzień coraz ciężej pracujemy, niedługo sparingi i ta intensywność będzie wzrastać. Przyjdzie na pewno moment, kiedy te nogi będą ciężkie – mówi Karol Kalata.
Zajęcia wraz z rezerwami rozpoczęli zawodnicy wracający z wypożyczenia oraz kilku piłkarzy, którzy grali w ubiegłej kampanii w juniorach starszych. W następnych tygodniach na lechitów czekają jeszcze starcia z Lechią Zielona Góra oraz młodzieżowymi zespołami Nottingham Forrest oraz Burnley. - Każda nowa twarz to rywalizacja w zespole, każdy przyjechał z nastawieniem, że jest nas sporo, a gra tylko jedenastu. Od samego początku pracujemy po to, żeby pokazać trenerowi, że to nam należy się miejsce w podstawowym składzie – opowiada lewy obrońca.
Zapisz się do newslettera