Bardzo ważnymi postaciami w mistrzowskim Lechu Poznań byli wychowankowie. Bartosz Mrozek, Antoni Kozubal czy Michał Gurgul to podstawowi zawodnicy w talii trenera Nielsa Frederiksena, natomiast Wojciech Mońka w końcówce sezonu wskoczył do składu i również dołożył swoją cegiełkę do tytułu.
W pierwszej piątce klasyfikacji zawodników, którzy uzbierali najwięcej minut w sezonie znajduje się aż trzech wychowanków Kolejorza. W tej tabeli prym wiedzie oczywiście Bartosz Mrozek. Bramkarz zagrał w PKO BP Ekstraklasie w każdym spotkaniu w pełnym wymiarze czasowym i był jedną z kluczowych postaci Niebiesko-Białych. 25-latek za swoją postawę został uhonorowany na koniec sezonu, kiedy został wybrany najlepszym golkiperem w lidze. Jedynym zawodnikiem, który ma na koncie 35 meczów jest natomiast Antoni Kozubal. Pomocnik przez większą część mistrzowskiej kampanii najczęściej występował obok Radosława Murawskiego, a w końcówce musiał zająć jego miejsce. Wychowanek Lecha prezentował wysoką formę przez całe rozgrywki, a jego dyspozycja została również zauważona przez selekcjonera Michała Probierza, który powołał 20-latka do reprezentacji Polski. Swój najlepszy okres w karierze ma za sobą również Michał Gurgul. Lewy obrońca był podstawowym zawodnikiem na swojej pozycji i pod względem minut zajął piąte miejsce w zespole. Defensor podobnie jak jego o dwa lata starszy kolega miał okazję wyjechać na zgrupowanie seniorskiej kadry.
W linii defensywnej spore cegiełki do zdobycia mistrzostwa Polski dołożyli również stoperzy, którzy pierwsze szlify zbierali w Akademii Lecha Poznań. Bartosz Salamon wskoczył do składu w środkowej części sezonu i występował w nim do czasu kontuzji, która wykluczyła go z gry już do końca sezonu. W jego miejsce wskoczył natomiast Wojciech Mońka. 18-latek dość nieoczekiwanie dostał szansę od trenera Nielsa Frederiksena i ją wykorzystał. Stoper wychodził od pierwszej minuty w rywalizacjach z Koroną Kielce, Puszczą Niepołomice, Legią Warszawa czy GKS-em Katowice.
W pierwszej rundzie niebiesko-białe barwy reprezentował Filip Szymczak. Napastnik, który był głównie zmiennikiem Mikaela Ishaka, jesień zakończył z dwoma trafieniami na koncie, natomiast drugą część sezonu spędził na wypożyczeniu w GKS-ie Katowice. Siedem występów w zakończonej właśnie kampanii uzbierał Maksymilian Pingot. Obrońca ustawiany był na lewej stronie oraz środku obrony, lecz w obliczu wysokiej formy Antonio Milicia oraz Michała Gurgula uzbierał łącznie 211 minut. Pierwsze okazje do zaprezentowania swoich umiejętności na najwyższym poziomie otrzymał natomiast Sammy Dudek. Pomocnik ma za sobą potyczki z Widzewem Łódź i Puszczą Niepołomice.