Tradycyjnie na trzy dni rozłożona została wyprawa Lecha Poznań na mecz w europejskich pucharach. Mistrzowie Polski w środę ruszają do stolicy Hiszpanii, gdzie w czwartek wieczorem zmierzą się z Rayo Vallecano w fazie ligowej Ligi Konferencji. Powrót do Poznania w piątek po południu, a w niedzielę kolejne wyzwanie w PKO BP Ekstraklasie - wyjazdowy bój z Arką Gdynia.
Schemat jest bardzo podobny jak przy poprzednich meczach. W środę rano lechici spotkają się przy Bułgarskiej i po zjedzeniu śniadania autokarem pojadą na poznańskie lotnisko Ławica, skąd o godzinie 10 polecą samolotem czarterowym do Madrytu. Podróż potrwa około trzech godzin, potem zostaną przetransportowani do hotelu. Aktywności na miejscu mają zaplanowane w środowy wieczór - najpierw o godzinie 18 trener Niels Frederiksen wraz z jednym z zawodników spotkają się z dziennikarzami na konferencji prasowej, a pół godziny później będzie okazja zapoznać się z murawą na Estadio de Vallecas. Wtedy bowiem odbędzie się oficjalny trening poznaniaków.
W czwartek zaplanowany jest przed południem spacer, a pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi o godzinie 21. Wtedy rozpocznie się mecz z Rayo Vallecano w Lidze Konferencji. Noc z czwartku na piątek zespół Kolejorza spędzi w Madrycie, gdzie nazajutrz na jednym z boisk odbędzie się trening. Po nim obiad i droga na lotnisko, skąd o godzinie 15 lechici ruszą do stolicy Wielkopolski. Spodziewani są około 18. Następnego dnia po zajęciach autokarem pojadą do Gdyni.
                            Rayo Vallecano 
                        
                            Lech Poznań 
                        
                            Arka Gdynia 
                        
                            Lech Poznań 
                        Zapisz się do newslettera