Nieco ponad pięćdziesięciu piłkarzy wystąpiło w zakończonym sezonie w rezerwach Lecha Poznań w debiutanckim sezonie na boiskach drugiej ligi. Zapraszamy na statystyczne podsumowanie drużyny prowadzonej przez trenera Rafała Ulatowskiego.
Premierową kampanię na szczeblu centralnych niebiesko-biali zakończyli z dorobkiem 47 punktów, a utrzymanie na nim wywalczyli dopiero w ostatniej kolejce. Ostatecznie lechici sięgnęli po dwanaście zwycięstw, a także zanotowali po jedenaście remisów oraz porażek. Ta ostatnia statystyka wskazuje na to, że byli oni najtrudniejszą do pokonania drużyną spośród tych z dolnej połowy tabeli. Łącznie rezerwy Kolejorza zdobyły 47 bramek, stracili ich natomiast o dwie mniej.
Jak jednak wyglądało to pod kątem indywidualnym? Kto występował najczęściej? W której z formacji zobaczyliśmy najwięcej piłkarzy? Wszystkich graczy, którzy zaliczyli gry w drugiej lidze podzieliliśmy na formacje i to w takiej formie podsumujemy dokonania wszystkich podopiecznych trenera Ulatowskiego.
Bramki rezerw Kolejorza najczęściej strzegli zawodnicy pierwszej drużyny Lecha, Miłosz Mleczko oraz Karol Szymański. Obaj zanotowali kolejno 14 oraz 12 występów, ale… kiedy trzeba było stanąć na wysokości zadania, nominalny golkiper drugiego zespołu, Łukasz Radliński był gotowy żeby zameldować się w pierwszym składzie. Uczynił to osiem razy, dał się pokonać zaledwie – jak na ekipę broniącą się przed spadkiem – dziewięciokrotnie, może pochwalić się za to trzema czystymi kontami.
Miłosz Mleczko – 14 meczów, 1260 minut, 4 czyste konta, 19 straconych bramek
 Łukasz Radliński – 8 meczów, 720 minut, 3 czyste konta, 9 straconych bramek
 Karol Szymański – 12 meczów, 1080 minut, 1 czyste konto, 19 straconych bramek
Na pierwszy plan wysuwają się w tej formacji dwa nazwiska, po jednym ze środkowej części tej formacji oraz jej boku. Mowa o kapitanie drużyny, Grzegorzu Wojtkowiaku, który wielokrotnie stanowił najmocniejszy punkt defensywy niebiesko-białych. Wystarczy napisać, że jako jedyny piłkarz rezerw przekroczył barierę 2000 minut spędzonych na murawie w tych rozgrywkach. Podobną liczbę występów ma na swoim koncie Karol Smajdor. Urodzony w 2001 roku wychowanek obsadzał pozycje na obu stronach bloku obronnego. W tym miejscu boiska najczęściej grali także Arkadiusz Kaczmarek, Jakub Niewiadomski oraz Jakub Pawlicki. Bezpośrednio przed bramkarzami Lecha z kolei Wojtkowiakowi najczęściej partnerowali z kolei schodzący z pierwszej drużyny Tomasz Dejewski i 19-letni Kacper Andrzejewski.
Kacper Andrzejewski – 11 meczów, 800 minut
 Tomasz Cywka – 8 meczów, 700 minut
 Tomasz Dejewski – 18 meczów, 1591 minut, 1 bramka
 Robert Gumny – 1 mecz, 45 minut, 1 bramka
 Arkadiusz Kaczmarek – 14 meczów, 949 minut
 Volodymyr Kostevych – 1 mecz, 78 minut
 Filip Nawrocki – 5 meczów, 319 minut
 Jakub Niewiadomski – 12 meczów, 1022 minuty
 Jakub Pawlicki – 12 meczów, 856 minut
 Wiktor Pleśnierowicz – 4 mecze, 356 minut
 Thomas Rogne – 2 mecze, 180 minut
 Lubomir Šatka – 1 mecz, 90 minut
 Karol Smajdor – 25 meczów, 1884 minut, 1 bramka
 Kacper Wachowiak – 3 mecze, 47 minut
 Grzegorz Wojtkowiak – 26 meczów, 2286 minut
To zestawienie będzie bardzo szerokie, ponieważ do grona pomocników zaliczamy także skrzydłowych, którzy występują w tej samej linii, co napastnicy Kolejorza. Zacznijmy jednak od środka pola, gdzie trener Ulatowski miał – można to chyba tak określić – prawdziwy kłopot bogactwa. Doświadczony Artur Marciniak, piłkarze "jedynki", Mateusz Skrzypczak, Juliusz Letniowski, Filip Marchwiński, Jakub Moder czy Eryk Kryg, ale także młodzi-gniewni z rezerw, Jakub Białczyk, Łukasz Szramowski czy Bartosz Bartkowiak (najwięcej meczów z wymienionych).
Skrzydła? I tutaj sztab szkoleniowy w perspektywie całych rozgrywek nie mógł specjalnie narzekać. Rzadko bywały bowiem problemy z obsadą właśnie pozycji numer 7 i 11. Najczęściej stawiano na Pawła Tupaja (grał także na prawej obronie), Oleksandra Yatsenko, Jakuba Karbownika i Tomasza Kaczmarka, ale to właśnie tutaj sezon rozpoczynał piłkarz będący jedną z rewelacji tego sezonu PKO Ekstraklasy, Jakub Kamiński.
Bartosz Bartkowiak – 22 mecze, 1278 minut, 3 bramki
 Jakub Białczyk – 12 meczów, 930 minut, bramka
 Bartłomiej Burman – 1 mecz, 1 minuta
 Djordje Crnomarković – 2 mecze, 180 minut
 Kacper Friska – 3 mecze, 122 minuty
 Kacper Janiak – 9 meczów, 140 minut
 Darko Jevtić – 1 mecz, 78 minut
 Joao Amaral – 1 mecz, 70 minut
 Tomasz Kaczmarek – 19 meczów, 807 minut, 1 bramka
 Jakub Kamiński – 6 meczów, 513 minut, 2 bramki
 Jakub Karbownik – 20 meczów, 917 minut, 1 bramka
 Tymoteusz Klupś – 10 meczów, 790 minut, 1 bramka
 Eryk Kryg – 15 meczów, 861 minut, 2 bramki
 Juliusz Letniowski – 15 meczów, 1108 minut, 5 bramek
 Igor Ławrynowicz – 5 meczów, 65 minut
 Maciej Makuszewski – 4 mecze, 359 minut
 Filip Marchwiński – 8 meczów, 589 minut, 2 bramki
 Artur Marciniak – 11 meczów, 865 minut
 Jakub Moder – 8 meczów, 630 minut
 Karlo Muhar – 1 mecz, 90 minut, 1 bramka
 Michał Skóraś – 5 meczów, 401 minut, 1 bramka
 Mateusz Skrzypczak – 16 meczów, 1350 minut
 Łukasz Szramowski – 10 meczów, 516 minut
 Pedro Tiba – 1 mecz, 56 minut
 Paweł Tupaj – 29 meczów, 1890 minut, 1 bramka
 Filip Wilak – 2 mecze, 38 minut
 Oleksandr Yatsenko – 23 mecze, 979 minut, 2 bramki
Przez bardzo długi fragment tego sezonu ciężar strzelania goli rozkładał się na wielu zawodników. Wiosną sytuacja uległa zmianie, a swój talent strzelecki przejawiali właśnie napastnicy występujący w meczach rezerw: Filip Szymczak oraz Paweł Tomczyk. Obaj zawodnicy zdobyli sporo bramek na wagę cennych w kontekście utrzymania punktów. Swoje trzy grosze, a raczej gole dołożył także wracający zimą z wypożyczenia do pierwszoligowych klubów Hubert Sobol. Cała trójka wpisała się na listę strzelców czternaście razy z ostatnich osiemnastu trafień swojej drużyny. Ich wkład w końcowe utrzymanie jest więc bezsprzeczny.
Kacper Durda – 3 mecze, 11 minut
 Damian Kołtański – 6 meczów, 198 minut
 Hubert Sobol – 10 meczów, 396 minut, 3 bramki
 Filip Szymczak – 25 meczów, 1825 minut, 12 bramek
 Paweł Tomczyk – 12 meczów, 797 minut, 6 bramek
 Timur Zhamaletdinov – 6 meczów, 465 minut, 2 bramki
Na koniec warto wspomnieć jeszcze o odwiecznym micie odnoszącym się do drugiego zespołu Kolejorza. Kto w nim właściwie gra, czy to faktycznie są nominalni zawodnicy rezerw i młodzi lechici schodzący z pierwszej drużyny w poszukiwaniu rytmu meczowego? Bierzemy kalkulatory w rękę i liczymy, jak to wyglądało zgodnie z tym podziałem?
Gracze rezerw + młodzieżowcy (rocznik 1998 i młodsi) schodzący z pierwszej drużyny: 441 meczów, 28631 minuty, 45 goli
Reszta piłkarzy schodzących z pierwszej drużyny: 57 meczów, 4947 minut, 4 gole
 
                            Rayo Vallecano 
                        
                            Lech Poznań 
                        
                            Arka Gdynia 
                        
                            Lech Poznań 
                        Zapisz się do newslettera