Lech Poznań zwycięstwem zakończył rundę jesienną sezonu 2024/25. Niebiesko-Biali w ostatnim meczu w tym roku pokonali na wyjeździe Sigmę Ołomuniec 2:1 po dublecie Mikaela Ishaka i tym samym wskoczyli na 11. miejsce w tabeli Ligi Konferencji.
Zespół trenera Nielsa Frederiksena przed pierwszym gwizdkiem czwartkowej rywalizacji był w zasadzie pewny awansu do 1/16 finału Ligi Konferencji. Lechici walczyli jednak o jak najwyższą lokatę i teoretycznie łatwiejszego przeciwnika w następnej rundzie. Piłkarze Kolejorza zrealizowali swój cel i Czechy opuszczali w świetnych humorach. Niebiesko-Biali wygrali 2:1, a bohaterem został Mikael Ishak, który strzelił dwa gole.
- Cieszyliśmy się w szatni po meczu. Trudne zwycięstwo trochę na własne życzenie. Tak ten mecz przebiegał w końcówce, ale w porządku – jesteśmy tam, gdzie chcieliśmy być. Nasze cele na tę rundę zostały spełnione. Teraz możemy odpocząć, spotkać się ze znajomymi, spędzić czas z rodziną i za dwa tygodnie wracamy walczyć dalej – mówi Mateusz Skrzypczak.
Lechici kończą zatem rok walcząc o trzy trofea w rundzie wiosennej. Lech Poznań w marcu zmierzy się w ćwierćfinale Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze, chwilę wcześniej zagra w 1/16 finału Ligi Konferencji z KuPS Kuopio lub Shkendiją, a do liderującej Wisły Płock w PKO BP Ekstraklasie traci tylko cztery punkty przy jednym meczu mniej. Przyszły rok zapowiada się zatem niezwykle emocjonująco.
- Jesteśmy dużym klubem i zawsze walczymy o najwyższe cele. Gramy o mistrzostwo Polski, o Puchar Polski, a w Lidze Konferencji walczymy, żeby zajść jak najwyżej, bo to jest fajna przygoda. Podróże, odwiedzanie innych państw - to są nowe doświadczenia nie do zastąpienia. Dlaczego mielibyśmy nie marzyć nawet o finale? – pyta Bartosz Mrozek, a wtóruje mu Mateusz Skrzypczak. - Jesteśmy na trzech frontach cały czas w grze. W lidze mamy niewielką stratę do lidera, będziemy walczyć do samego końca o mistrzostwo. Cieszę się, że wygraliśmy, bo na święta możemy rozjechać się w fajnych nastrojach i odpocząć.
Lech Poznań
Lechia Gdańsk
Górnik Zabrze
Lech Poznań
Zapisz się do newslettera