- To Zagłębie jest faworytem, walczy o puchary, a Lech będzie już patrzył na następny sezon i dla niego wynik nie jest sprawą pierwszorzędną - mówi przed środowym spotkaniem Zagłębia z Lechem Jacek Staszak ze Sport.pl.
- To Zagłębie jest faworytem, walczy o puchary, a Lech będzie już patrzył na następny sezon i dla niego wynik nie jest sprawą pierwszorzędną - mówi przed środowym spotkaniem Zagłębia z Lechem Jacek Staszak ze Sport.pl.
W tym sezonie oba zespoły rywalizowały ze sobą już czterokrotnie. Poza rozgrywkami ligowymi trafiły na siebie także w ćwierćfinale Pucharu Polski. Aż trzykrotnie lepszy okazał się mistrz Polski, któr wygrał oba spotkania pucharowe, a także jedno ligowe. Tylko raz, na początku sezonu Zagłębie zdobyło trzy punkty w starciu z Lechem. Trzykrotnie w tych rywalizacjach poznaniacy zachowali czyste konto, a bramki strzelali w każdym z czterech spotkań.
- Gdy jesienią zeszłego roku Zagłębie odpadło przy Bułgarskiej z Pucharu Polski, trener Piotr Stokowiec chwilę po meczu na konferencji prasowej zaczął opowiadać dlaczego nie przeszkadza mu porażka. Mówił o wyboistej, krętej drodze, którą obrał jego klub. Lubinianie chcą wprowadzać wychowanków do seniorskiej piłki, którzy mają uczyć się futbolu. Porażki są więc wkalkulowane - mówi Staszak. - Wówczas Stokowiec wyraźnie rozdzielił Lecha od Zagłębia. Poznaniacy - mistrz Polski, uczestnik Ligi Europy - to zespół z innej półki. Ich rywale dopiero aspirują do takiego statusu, a na razie skromnie się chowają - dodaje.
Wiosną jednak sytuacja się odwróciła. - Zagłębie wyszło z ukrycia i jest prawdziwą rewelacją ligi. Z meczu na mecz nabierało pewności siebie, a dzięki rozgrywającemu Filipowi Starzyńskiego przestało być schematyczne, a zaczęło kreatywne. Dlatego w środę role z jesieni na chwilę się odwrócą. Kolejorz mógłby sprawić niespodziankę, bo nie ma żadnej presji, a wciąż bardzo duży potencjał. Więcej argumentów ma jednak Zagłębie. W Lubinie, wbrew temu co słychać w Szczecinie czy Krakowie, nie boją się europejskich pucharów, nawet kosztem słabszej formy w następnym sezonie Ekstraklasy. Większość z piłkarzy Stokowca nie grała w pucharach, więc zapewne dlatego przemawia przez nich tylko romantyczna, sportowa ambicja - zauważa dziennikarz Sport.pl
TYP JACKA STASZAKA NA MECZ ZAGŁĘBIE LUBIN - LECH POZNAŃ 2:1
Wisła Płock
Lech Poznań
Zapisz się do newslettera