W nadchodzący weekend trzy juniorskie zespoły Akademii Lecha Poznań oraz drużyna rezerw Kolejorza wybiegną na ligowe boiska w poszukiwaniu punktów. Z pewnością będą chciały one powtórzyć swój niecodzienny wyczyn sprzed tygodnia, kiedy to w komplecie wygrały swoje starcia.
W teorii to goście z Torunia mogą być uznawani za faworyta sobotniego meczu. Na ten moment mają o czternaście punktów więcej od zawodników trenera Ivana Djurdjevicia i to właśnie oni gonią liderujący Świt Skolwin. W praktyce jednak to lechici jesienią pokazali swoją wyższość na Elaną, ogrywając ją na jej terenie po golu w końcówce Marka Mroza. Ponadto to właśnie w pojedynkach z wyżej notowanymi rywalami gracze Lecha spisują się z reguły lepiej, aniżeli z ekipami z dolnych rejonów tabeli. W poprzednim sezonie na własnym terenie także zwyciężyli poznaniacy, podobnie jak w ubiegłej rundzie w rozmiarach 1:0.
Niecodzienny charakter miała środowa przegrana lechitów w Szczecinie z Pogonią. Jak podkreślał jednak od razu po tym meczu szkoleniowiec Bartosz Bochiński, jego zespół potrzebuje teraz serii zwycięstw, a pierwsze musi nadejść już w sobotę z Bałtykiem. Strata do ich poprzedniego rywala wydaje się dość spora, bo na tę chwilę wynosi dziewięć punktów, jednak niebiesko-biali mają w perspektywie jedno zaległe spotkanie, całą rundę rewanżową oraz spotkanie ze szczecinianami u siebie. Bez wątpienia więc żaden z zawodników juniorów młodszych Kolejorza nie powiedział ostatniego słowa w tych rozgrywkach.
Podobnie jak ich starsi koledzy, także trampkarze rozpoczynają w sobotę rundę rewanżową. Na inaugurację pokonali Gryf 8:0, a najbardziej bezwzględny dla rywala był tego dnia autor pięciu trafień, Damian Kołtański. W miniony weekend ekipa trenera Huberta Wędzonki uporała się z Wdą Świecie, wysyłając jasny sygnał, że porażka z Football Academy w Szczecinie była jedynie wypadkiem przy pracy. Najmłodsza drużyna wronieckiej części akademii spróbuje w sobotę poprawić swój wyjazdowy bilans, który tej wiosny liczy jedno zwycięstwo i dwie porażki. U siebie pozostają oni bezbłędni, mogąc pochwalić się czterema pewnymi wygranymi w czterech domowych starciach.
Jedyne niedzielne spotkanie piłkarzy Akademii Lecha Poznań zapowiada się niezwykle ciekawie. W tej rundzie podopieczni szkoleniowca Krzysztofa Kołodzieja spisują się bardzo dobrze, gromadząc w siedmiu ligowych meczach siedemnaście punktów. Cały czas jednak znajdują się minimalnie poza miejscami dającymi im awans do Półfinałów Centralnej Ligi Juniorów. W przypadku wygranej w nadchodzącym pojedynku z Pogonią mogą się jednak w tej czołowej dwójce znaleźć. Żaden z członków zespołu Lecha z pewnością nie obrazi się, jeśli w niedzielę przebieg meczu będzie przypominał ten z października ze stolicy Zachodniopomorskiego. Niebiesko-biali pokazali wtedy bowiem dominację nad Pogonią, pokonując ją na jej obiekcie aż 4:1.
Zapisz się do newslettera