Rogne wskoczył do czołówki

Oczywiście, w poniższej tabelce uwzględniliśmy wszystkie bramki zdobywane przez piłkarzy, którzy biegali w roli stoperów, ale w ich gronie są oczywiście także gracze, którzy byli ustawiani na innych pozycjach. Dla przykładu, Grzegorz Wojtkowiak w pierwszej drużynie głównie biegał na prawej stronie defensywy, zaś na przeciwległej flance często widywany był Ivan Djurdjević. Jedno jednak jest pewne - na czołowych pozycjach w rankingu są sami stoperzy.

Rogne właśnie wskoczył na czwarte miejsce, ma tyle samo trafień co Hubert Wołąkiewicz, choć trzeba pamiętać, że były kapitan wszystkie zaliczył z rzutów karnych, bo swego czasu był jako pierwszy wyznaczony do wykonywania „jedenastek”. Jednego gola Norweg traci do Manuela Arboledy, który w barwach Lecha uzbierał dwucyfrową liczbę bramek, ale rozłożone było to na cały okres gry przy Bułgarskiej, czyli lata 2008-2014. W ostatnim dziesięcioleciu liderem jest Marcin Kamiński (10 goli) przed Paulusem Arajuurim (7). Co ciekawe, obu przytrafiło się trafić po włączeniu się do akcji ofensywnej zespołu, a nie tylko przy wbiegnięciu w pole karne rywala przy stałym fragmencie gry.

30-letni aktualny kapitan Kolejorza w Polsce zawsze strzelał w lidze. Premierowe trafienie zaliczył 11 listopada 2018 roku w wyjazdowym starciu z Jagiellonią Białystok (2:2), kiedy w zamieszaniu podbramkowym zachował się najsprytniej. W kolejnym sezonie dał swojej drużynie punkt w Szczecinie przeciwko Pogoni (1:1), kiedy wykorzystał dośrodkowanie Darko Jevticia z narożnika boiska. W obecnych rozgrywkach ma z kolei niezłą skuteczność, bo w odstępie dwóch miesięcy wpisał się do protokołu przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała (4:0), a także Górnikowi Zabrze (1:1) w minioną sobotę. Co ciekawe, w obu przypadkach asystę zaliczał Alan Czerwiński.

GOLE STOPERÓW LECHA OD SEZONU 2010/2011

* wyróżnieni piłkarze, którzy są w kadrze zespołu