Potem Lechici ćwiczyli już piłkami. Był czas na krótkie wymiany podań i oczywiście na grę w dziadka". Na koniec trenerzy popracowali ze swoimi podopiecznymi nad ustawieniem zespołu przy stałych fragmentach gry. Jeszcze przed zejściem z boiska lechici wykonali rozciąganie, a kilku zawodników pomęczyło trochę bramkarzy ćwicząc wykonywanie rzutów karnych.
                            Rayo Vallecano 
                        
                            Lech Poznań 
                        
                            Arka Gdynia 
                        
                            Lech Poznań 
                        Zapisz się do newslettera