Nie można było się spodziewać, że Lech do Gdyni pojedzie w najsilniejszym składzie. Trenerzy przede wszystkim nie mogli zabrać ze sobą kadrowiczów Grzegorza Wojtkowiaka, Rafała Murawskiego i Roberta Lewandowskiego. W Poznaniu zostało też kilku zawodników, którzy odczuwają jeszcze skutki ostatnich meczów. Na mecz nie pojechali m.in. leczący uraz Tomasz Bandrowski i Krzysztof Kotorowski. Kolejną szansę gry w bramce dostanie zatem Ivan Turina. Na boisko wybiegną też dopiero powoli wracający po kontuzjach Dawid Kucharski oraz Ivan Djurdjević - Na pewno po tej długiej przerwie potrzebuję jeszcze ogrania - mówił Serb po spotkaniu z Legią Warszawa, dlatego występ w spotkaniu z Arką dla niego będzie bardzo przydatny. Okazję na zdobywanie doświadczenia będą mieli też młodzi lechici. W kadrze zespołu znaleźli się bowiem Maciej Woźniak, Marek Gołembowski, Michał Wawszczak i Piotr Wrzeszcz.
Gdynianie w Pucharze Ekstraklasy radzą całkiem nieźle. W dwóch meczach zdobyli cztery punkty i wraz z GKS Bełchatów prowadzą w tabeli. W pierwszej edycji Pucharu Ekstraklasy Lech i Arka rywalizowały już w jednej grupie. Wtedy dwukrotnie lepszy był Kolejorz, wygrywając 3:0 w Poznaniu i 2:0 w Gdyni.
Zapisz się do newslettera