Zawodnicy, szczególnie ci pochodzący z Poznania mogli czuć się jednak trochę jak u siebie, bowiem tuż za boiskiem przejeżdżała kolejka. Było więc trochę jak na starym Dębieckim stadionie Kolejorza, gdzie przecież Piotr Reiss i Bartosz Bosacki mieli jeszcze okazję trenować w zespołach juniorskich Lecha, a w 1996 roku mieli nawet okazję zagrać na tym obiekcie w meczu ze Stomilem Olsztyn.
Zajęcia jak zwykle trwały tylko pół godziny, a lechici na zmianę wykonywali krótkie przebieżki i bawili się piłkami.
Ostatnie godziny przed meczem lechici spędzą już w Hotelu. Po obiedzie będą mieli czas na małą drzemkę. Następnie spotkają się jeszcze na kawie i odprawie. Później wyjadą na stadion, gdzie powinni zameldować się o godzinie 18:00.
Zapisz się do newslettera