Wielkimi krokami zbliża się kolejna odsłona jednego z najważniejszych młodzieżowych turniejów piłkarskich w Europie Środkowo-Wschodniej. W tym roku jednak formuła Lech Cup ulegnie zmianie, bowiem już pierwszego dnia rozgrywek wszystkie zespoły będą miały okazję zmierzyć się ze sobą.
W nadchodzącej edycji Lech Cup zmianie ulegnie dotychczasowa formuła rozgrywek. Pierwszego dnia zespoły będą rywalizować systemem każdy z każdym, a dopiero kolejnego nastąpi podział na dwie grupy. Najsilniejsze drużyny trafią bowiem do Ligi Mistrzów, w której będą walczyć o miano najlepszego zespołu turnieju, a te, które zanotują w sobotę więcej porażek, znajdą się w Lidze Europy walcząc o miejsca 5-8.
- Nowa formuła została wymyślona po to, żeby już na pierwszym etapie była możliwa rywalizacja ze wszystkim drużynami uczestniczącymi w turnieju. Losowanie, które odbywało się co roku, oczywiście niosło za sobą wiele emocji, jednak za jego wadę można było uznać fakt, iż nie dawał gwarancji że każdy zespół w ciągu tych dwóch dni rozgrywek, mógł zmierzyć się z każdym - mówi Hubert Nowacki z Lecha Poznań, korodynator projektów Lech Cup i Lech Conference. - Teraz młodzi zawodnicy będą mogli sprawdzić się na tle wszystkich zaproszonych europejskich marek już pierwszego dnia turnieju - dodaje.
Pomimo mniejszej liczby drużyn, które w grudniu przyjadą do poznańskiej Areny nie zmieni się czas rozgrywania turnieju. Starcia zostały tak rozplanowane, żeby podobnie jak w ubiegłych latach szkoleniowcy drużyn U-12 mogli sprawdzić swoich zawodników w takim samym wymiarze czasowym, jak poprzednio.
- Turniej co roku cieszy się ogromną popularnością, co niewątpliwie jest zasługą uczestnictwa w nim drużyn z renomowanych europejskich klubów. W tym roku do poznańskiej Areny zawitają zespoły Herthy Berlin, Bayernu Monachium, RSC Anderlechtu, FC Basel, Chelsea Londyn, Manchesteru City oraz Sparty Praga - kończy Nowacki.
Wisła Płock
Lech Poznań
Zapisz się do newslettera