Lech Poznań - Chrobry Głogów 2:1

Od początku spotkania inicjatywę przejęli piłkarze Lecha Poznań, którzy pierwszy celny strzał oddali w 5. minucie. Szczęścia szukał Darko Jevtić, lecz jego uderzenie pewnie złapał bramkarz gości. Zawodnicy z Głogowa próbowali wyprowadzać kontrataki i po jednym z nich groźnie wyszedł z piłką Mateusz Machaj, lecz został zablokowany przez obrońców Kolejorza.

Tuż po upływie kwadransa gry swą przewagę lechici udokumentowali golem. Po dośrodkowaniu z bocznej strefy boiska piłkę Jevticiowi zgrał Oleksiy Khoblenko, a Szwajcar pewnym uderzeniem zdobył pierwszą bramkę w meczu. Cztery minuty później podwyższyć wynik próbował Vernon de Marco, który tego dnia zagrał na prawej stronie defensywy, ale golkiper Chrobrego tym razem nie dał się zaskoczyć.

W 37. minucie na indywidualną akcję zdecydował się Khoblenko. Ukrainiec oddał strzał zza pola karnego, ale trafił w sam środek bramki. Ten sam zawodnik, po dośrodkowaniu Jevticia, oddał mocne uderzenie tuż przed zakończeniem pierwszej połowy, ale piłka poszybowała nad poprzeczką.

W przerwie trener Nenad Bjelica postanowił dokonać trzech zmian, a na boisku pojawili się Łukasz Trałka, Radosław Majewski i Christian Gytkjaer. Pierwszą groźną sytuację stworzył bardzo aktywny także w pierwszej odsłonie meczu Khoblenko. Jego mierzone uderzenie z lewej nogi przeleciało jednak tuż nad poprzeczką. Po chwili Ukraińcowi udało się w końcu podwyższyć prowadzenie. Prawym skrzydłem przedarł się Nicklas Barkroth, a następnie wyłożył piłkę na dziesiąty metr. Tam czekał już napastnik, który tym razem nie zmarnował okazji.

W 67. minucie gościom udało się strzelić gola kontaktowego. Piłkarze Chrobrego wykonywali z prawej strony boiska rzut wolny, a po dośrodkowaniu bramkę zdobył Michał Ilków-Gołąb. Pięć minut później blisko pięknego trafienia był Łukasz Trałka. Doświadczony pomocnik zdecydował się na uderzenie z woleja po dograniu z rzutu rożnego wykonywanego przez Jevticia, ale piłka przeleciała tuż obok słupka.

Kwadrans przed końcem spotkania szansę na swoją bramkę miał Gytkjaer. Duńczyk wyszedł sam na sam z bramkarzem rywali, ale jego próba została sparowana przez golkipera na rzut rożny. W końcówce spotkania najlepszy snajper Lecha ponownie stanął przed świetną okazją, ale także tym razem lepszy okazał się bramkarz Chrobrego.

Lech Poznań – Chrobry Głogów 2:1 (1:0)

Bramki: Jevtić (17), Khoblenko (55) – Ilków-Gołąb (67)

Lech Poznań: Matus Putnocky – Vernon de Marco, Rafał Janicki, Nikola Vujadinović (46. Łukasz Trałka), Piotr Tomasik – Jakub Serafin, Maciej Gajos (46. Radosław Majewski), Darko Jevtić – Tymoteusz Klupś (46. Christian Gytkjaer), Oleksiy Khoblenko, Nicklas Barkroth

Chrobry Głogów (skład wyjściowy): Sławomir Janicki – Przemysław Stolc, Daniel Wajsak, Seweryn Michalski, Karol Danielak, Szymon Nowicki, Maciej Kona, Marcel Gąsior, Łukasz Szczepaniak, Mateusz Machaj, Konrad Kaczmarek