Lech Conference potwierdziło swoją markę po raz szesnasty

Wystąpienia przedstawicieli czołowych europejskich akademii, mnóstwo tak cenionej przez uczestników Lech Conferencji praktyki, dużo okazji do networkingu i wymiany myśli. Po raz kolejny Poznań został stolicą szkolenia, gromadząc w Hali Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza ośmiuset trenerów, skautów czy pracowników piłkarskich akademii. Jak co roku organizatorzy mogli ogłosić sold out na kilka tygodni przed wydarzeniem, a wszystko za sprawą jego kilkunastoletniej uznanej historii, niepodważalnej marce samej Akademii Lecha Poznań oraz faktu, że po każdej edycji jej uczestnicy opuszczają jedną z największych konferencji szkoleniowych w kraju z przeświadczeniem, że nabyli w jej trakcie cały ogrom wiedzy.

Krótko po godzinie 9:00 oraz zakończeniu rejestracji na murawie ze sztuczną nawierzchnią zameldował się Prezes Zarządu i właściciel Kolejorza, Piotr Rutkowski, który tradycyjnie już miał przyjemność powitać wszystkich poszukujących rozwoju pasjonatów. Po jego wystąpieniu oraz panelu Polskiego Związku Piłki Nożnej przyszedł czas już na część właściwą samego Lech Conference, czyli prelekcje przygotowane i wygłoszone przez trenerów z czterech renomowanych akademii. Jako pierwsi na scenie zameldowali się ludzie z Athletiku Bilbao, opowiadając o filozofii i strategii szkolenia w czołowym klubie z Kraju Basków. Dwóch szkoleniowców podkreślało potrzebę wyznaczania celów indywidualnych i grupowych, znalezienia odpowiedniego klucza do motywacji zawodnika oraz istotę planowania swoich działań. Uprzedzając fakty odnośnie pozostałych wystąpień, także i tu nie zabrakło części praktycznej, podczas której środki treningowe prezentowali gracze na codzień rozwijający się w Lech Future.

Stałym elementem programu każdego Lech Conference jest także moment, w którym swoim know-how dzieli się gospodarz. Jako wiodąca szkoła piłkarska w Polsce Akademia Lecha Poznań dokłada wszelkich starań, by każdy z odwiedzających wydarzenie gości poznał nie tylko topowe zagraniczne idee, ale także rozwiązania, które świetnie sprawdzają się nad Wisłą. Stąd potrzeba przekazania wiedzy przed przedstawicieli Niebiesko-Białych, a tym w obecnej odsłonie został trener drużyny Kolejorza do lat 19, Damian Sobótka. Mający kilkunastuletnie doświadczenie z pracy z lechową młodzieżą szkoleniowiec poruszył temat zwiększania intensywności podczas zajęć. Szczególne wrażenie na odbiorcach zrobiła przygotowana przez niego rozbudowana jednostka treningowa, podczas której momentami dosłownie "paliło się" na murawie, na której już w sobotę oraz niedzielę odbędzie się osiemnasta edycja prestiżowego turniej Enea Lech Cup.

Arsenal FC to aktualnie lider i uważanej za najbardziej wymagającą euprejskiej ligi, Premier League, i jedyna drużyna, która może pochwalić się kompletem zwycięstw w trwającej kampanii Ligi Mistrzów. Kanonierzy zachwycają kibiców na całym Starym Kontynencie, a przecież o sile tej ekipy stanowią między innymi piłkarze wychowani w strukturach tamtejszej akademii, tacy jak Bukayo Saka czy Myles Lewis-Skelly. Klub ten reprezentowało dwóch trenerów, Lewis Goater i Jack Kennedy, którzy przybliżyli główne założenia towarzyszące ludziom odpowiedzialnym za wszechstronny rozwój młodych graczy londyńskich zespołów juniorskich - zarówno ten boiskowy, jak i poza murawą.

Niedługo po przeprowadzonym przez nich treningu wysłuchaliśmy już wykładu Alvaro Soaresa oraz Miguela Moreira z FC Porto. Szkoleniowcy z obecnej ekipy wychowanka Niebiesko-Białych, Jana Bednarka poruszyli temat aspektów, do których przywiązuje się szczególną uwagę przy pracy z młodzieżą w szeregach Smoków. Mowa o technice użytkowej, przygotowaniu fizycznym, inteligencji w grze oraz nastawieniu do rywalizacji. Swoje wystąpienie oparli na konkretnych przykładach graczy z rodzimej akademii, takich jak Vitinha, Diogo Dalot czy Joao Felix. Sporo uwagi poświęcili istocie pozostawienia zawodnikowi jak największej swobody w podejmowaniu decyzji, myśleniu czy poruszaniu się po murawie.

Wiedza teoretyczna połączona z praktyką, myśl zagraniczna i polska, perspektywa różnych piłkarskich kultur - to wszystko oraz o wiele więcej pozostanie z nami po Lech Conference 2025. Co najważniejsze, to samo może powiedzieć o sobie niemal ośmiuset gości szesnastej edycji tego wydarzenia, którzy pojawili się na Morasku, by poszerzać arsenał swoich możliwości oraz kompetencje. Jedna z najważniejszych imprez z kalendarza Lecha Poznań ponownie zgromadziła komplet uczestników, a my liczymy, że dużą częścią z nich widzimy się ponownie już za dwanaście miesięcy.