Piąte zwycięstwo z rzędu Lecha II Poznań. W zaległym meczu grupy drugiej trzeciej ligi piłkarskiej druga drużyna Kolejorza pokonała w Niechorzu Wybrzeże Rewalskie Rewal 2:0 po golach Wojciecha Szymczaka oraz Patryka Prajsnara. Zespół trenera Grzegorza Wojtkowiaka awansował na pozycję wicelidera. Następny spotkanie w niedzielę w samo południe we Wronkach z Tłuchowią Tłuchowo.
Lechici odrabiali zaległości z październikowej przerwy reprezentacyjnej. W miniony weekend Niebiesko-Biali ograli we Wronkach Cartusię Kartuzy 3:1, a sztab szkoleniowy wyszedł z założenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Jedna roszada była jednak wymuszona przez… trenerów pierwszej drużyny. Niels Frederiksen wraz ze współpracownikami zdecydował bowiem o zabraniu na Gibraltar na mecz fazy ligowej Ligi Konferencji Kamila Jakóbczyka, czyli najskuteczniejszego piłkarza nie tylko drugiej drużyny, ale całej grupy drugiej trzeciej ligi piłkarskiej. Za napastnika wskoczył do składu Patryk Prajsnar, który zajął miejsce w środku boiska, a nieco wyżej powędrowali Karol Delikat, a także Tymoteusz Gmur. W sobotę lechici grali dwoma napastnikami, teraz tym wysuniętym graczem był Wojciech Szymczak.
I to on otworzył wynik spotkanie, wykorzystując dogranie Karola Kalaty i pokonując bramkarza precyzyjnym strzałem. Skromne prowadzenie gości utrzymało się do przerwy. A po zmianie stron wątpliwości rozwiał ten, który wskoczył do podstawowego składu w porównaniu do soboty, czyli Prajsnar, który po stałym fragmencie gry wepchnął futbolówkę z bliska do siatki.
- Dobrze weszliśmy w ten mecz i jeszcze przed golem, który padł w 11. Minucie, mieliśmy swoje sytuacje. Potem objęliśmy prowadzenie i jeszcze przed przerwą mogliśmy podwyższyć wynik. Troszkę niedokładności wkradło się jednak w decydującym momencie. Mogę jednak powiedzieć, że byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem. Druga połowa też tak wyglądała. Rywale starali się nas atakować pressingiem, ale mieliśmy kontrolę nad meczem i jeśli było jakieś zagrożenie pod naszą bramką to po strzałach z dystansu, raz piłka odbiła się od poprzeczki. Nie oddawaliśmy inicjatywy, a jeśli już, to tylko na momenty. Jestem zadowolony, mamy piątą wygraną z rzędu i myślimy już o tym, co za cztery dni, kiedy zagramy we Wronkach - opowiada trener Grzegorz Wojtkowiak.
Lech II Poznań odrobił zaległości i zanotował piąte zwycięstwo z rzędu. Na tę serię składają się wygrane nad Wdą Świecie (6:0), Flotą Świnoujście (2:1), Pogonią II Szczecin (3:1), Cartusią Kartuzy (3:1) oraz w środę w Niechorzu. Poznaniacy awansowali na pozycję wicelidera po trzynastu kolejkach i tracą dwa punkty do prowadzącej Polonii Środa Wielkopolska. Teraz starcie u siebie - w niedzielę w południe we Wronkach rywalizacja z beniaminkiem, Tłuchowią Tłuchowo.
Bramki: Szymczak (11.), Prajsnar (65.)
LECH II POZNAŃ: Adrian Lis - Filip Tokar, Maciej Wichtowski, Hubert Janyszka, Karol Kalata - Patryk Prajsnar, Karol Delikat (80. Filip Warciarek), Tymoteusz Gmur - Bartłomiej Barański (65. Patryk Palat), Wojciech Szymczak (70. Artur Pląskowski), Jakub Antczak (65. Filip Wilak).
Zapisz się do newslettera