"Czuliśmy to wsparcie"

W 15. kolejce PKO Ekstraklasy Lech Poznań niestety tylko bezbramkowo zremisował z Koroną Kielce. Niestety, ponieważ po przebiegu meczu są to bardziej stracone dwa punkty niż zyskany jeden, a poza tym na niedzielnym meczu po raz czternasty organizowana była akcja "Kibicuj z Klasą". W ramach tego wydarzenia na stadionie pojawiają się zorganizowane grupy dzieci i młodzieży do 16. roku życia, które wielokrotnie mają dzięki temu okazję do pierwszego odwiedzenia stadionu przy ulicy Bułgarskiej.

- Jednym z plusów rozgrywania meczów o wcześniejszych godzinach jest właśnie to, że mogą na nim pojawić się młodzi kibice, którzy normalnie nie mają takiej możliwości. Czuliśmy to wsparcie i z naszej strony mogę tylko powiedzieć, że straszna szkoda, że nie daliśmy im trzech punktów - mówi napastnik Kolejorza, Christian Gytkjaer.

- Atmosfera podczas meczu była bardzo fajna i czuliśmy to wsparcie młodych kibiców. Strasznie żal tego, że nie mogli zobaczyć chociaż jednego gola. Naprawdę gra przy tych trybunach jest czymś specjalnym i tym bardziej szkoda tego remisu - wtóruje mu środkowy obrońca Lubomir Šatka.

Łącznie na obiekcie przy ulicy Bułgarskiej pojawiło się w tym dniu ponad 11 000 uczestników akcji "Kibicuj z Klasą". Mecz z Koroną miał dwie zupełnie odmienne połowy, z czego tą która mogła się bardziej podobać była zdecydowanie pierwsza z nich. - Bardzo dziękujemy kibicom za tak liczne stawienie się na stadionie podczas tego meczu. Przy takich trybunach gra się od razu lepiej i mam nadzieję, że taką grą, jaką pokazaliśmy w pierwszej połowie możemy zachęcić ludzi do ponownego przyjścia na stadion. Tym razem zabrakło skuteczności, ale potrafimy takie sytuacje przekuwać na gole i tak będzie następnym razem - komentuje Tymoteusz Puchacz.

Pomimo niezadowalającego wyniku końcowego był to już kolejny mecz w ramach tej profrekwencyjnej akcji i od 2013 roku Lech Poznań ani razu nie przegrał takiego spotkania. Na ten moment bilans tych wyjątkowych starć to dziewięć zwycięstw i pięć remisów. - "Kibicuj z Klasą" jest zawsze super sprawą, bo wiemy, że nasze ostatnie wyniki nie są najlepsze i dzięki temu mogliśmy być zadowoleni ze wsparcia tych młodych kibiców. Mam nadzieję, że ta akcja będzie kontynuowana, bo jest to super sprawa dla nas, jak i przede wszystkim dla dzieciaków. Jak czasem rzuci się okiem na trybuny to naprawdę można się ucieszyć z takiego widoku - podsumowuje Kamil Jóźwiak.